Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Tymczasem w rosyjskiej Dolinie Krzemowej...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Półtora roku temu poniosła się wieść, że ambitni Rosjanie budują własną Dolinę Krzemową. Inicjatywa fundacji Skolkovo Foundation zdobyła poparcie wielu technologicznych gigantów, w tym BP, Nokii, Samsunga, Siemensa i Cisco.

Wierzymy, że inicjatywa Skolkovo będzie jednym z tych projektów, który zmienią Rosję - mówił wówczas miliarder, magnat aluminium i tytanu Wiktor Wekselberg, prezes Skolkovo Foundation.

Skołkowo ma status specjalnej strefy ekonomicznej: funkcjonują tam specjalne ulgi podatkowe, trwające 5-7 lat, są kontrole graniczne, a na założycieli startupów czekają zachęty prawne. Być może po części dlatego fundacja planuje stworzenie tam światowej klasy centrum technologicznego i naukowego. Podążając śladami doświadczeń uczelni Stanford oraz Berkeley z Doliny Krzemowej, twórcy przedsięwzięcia pragną zlokalizować w ośrodku m.in. kampus uniwersytecki. Dzięki temu studenci zyskają dostęp do światowych technologii oraz otrzymają możliwość odbywania praktyk w największych firmach, a firmy będą w stanie błyskawicznie wyławiać talenty. Mają w tym dopomóc renomowane zagraniczne uczelnie pokroju Oxfordu, Cambridge oraz londyńskiego Imperial College, które Vekselberg wizytował już wraz z innymi członkami fundacji. Istnieją również plany budowy pięciu centrów badawczych dedykowanych IT, biomedycynie, energii, energii jądrowej i technologii kosmicznej, jak również kompleks biznesowy i miasteczko zdolne pomieścić 26 tys. mieszkańców. Aspiracje są spore, a oczy całego świata zwrócone na Skołkowo.

Organizacja dysponowała początkowo kapitałem wysokości 4 mld dol., pozyskanym głównie od rosyjskiego rządu, ale rząd dorzucił do puli kolejne 4 mld. Wraz z finansowaniem ze źródeł prywatnych, powinno to zapewnić ok. 15 mld dol. do 2020 r., zgodnie z raportem "The Moscow Times". Wprawdzie finał budowy planowano optymistycznie na 2014 r., ale - biorąc pod uwagę, że na terenie sterczy na razie samotnie miejsce konferencji i centrum coworkingowe, budynek Hypercube - realia okazały się trudniejsze niż zakładano. Jak zwykle zresztą. Czy przyczyniło się do tego walnie uwikłanie projektu w skandal korupcyjny, w efekcie którego ze stanowiska zrezygnował wicepremier Władisław Surkow? A może polityka Władimira Putina, który nie angażuje się w projekt tak bardzo, jak jego poprzednik Dmitrij Miedwiediew? Przyczyny można mnożyć.

Tak czy inaczej, zaangażowanie władz dowodzi dwóch rzeczy. Po pierwsze, rosyjskie władze rozpoczęły politykę odwrotu od tradycyjnej gospodarki, opartej na surowcach naturalnych (w końcu Rosja ma do dyspozycji całą tablicę Mendelejewa), w kierunku ekonomii bazującej na technologii, wiedzy i przedsiębiorczości. Po drugie, nie są w stanie wyrzec się wpływu na rosnące na ich własnym podwórku centrum innowacji, mogące okazać się najważniejszym tego typu ośrodkiem w Europie Środkowo-Wschodniej.
[Obrazek: 61dd2e71168803dde73c23eaf6d655e0.jpg]
Źródło: http://techcrunch.com
Przekierowanie