Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: To już seria ataków na producentów gier
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Firma Crytek, znana przede wszystkim dzięki serii gier Crysis, poprosiła użytkowników swoich serwisów internetowych o zmianę danych dostępowych do kont. To efekt wykrycia podejrzanej aktywności na serwerach tego producenta. Eksperci z firmy antywirusowej ESET zwracają uwagę, że atak na Crytek to kolejny już przypadek działań wymierzonych w producentów gier, celem którego była kradzież danych z kont graczy. Zaledwie dwa miesiące temu podobne problemy dotknęły użytkowników platformy Nintendo Club oraz serwisu uplay firmy Ubisoft.
[Obrazek: zdjecia%2Fartykuly%2Fvega%2F2013%2Fsierp...dane_m.jpg]
W czerwcu metodą prób i błędów, fachowo nazywaną przez ekspertów brute force, hakerzy odgadli dane dostępowe do 24 000 kont użytkowników serwisu Nintendo Club. Nieco wcześniej Ubisoft, po wykryciu próby kradzieży danych ze swojej bazy, poprosił użytkowników platformy uplay o zmianę swoich danych.

Teraz Crytek twierdzi, że wykrył "podejrzaną aktywność" na swoich serwerach i parę dni temu podjął decyzję o czasowym wyłączeniu serwisów Crytek.com, Mycryengine.com, Crydev.net oraz MyCrysis.com. Użytkownicy tych witryn zostali poproszeni o profilaktyczną zmianę swoich danych dostępowych. Niewykluczone jest to, że za atakiem mogą stać te same osoby, które wcześniej uzyskały dostęp do danych użytkowników usługi Nintendo Club oraz Uplay firmy Ubisoft.

Kamil Sadkowski z firmy ESET przypomina, że kradzież nazwy konta i hasła do jednego serwisu internetowe, może skończyć się dla użytkownika utratą dostępu do innych, np. skrzynki poczty elektronicznej i konta w serwisie społecznościowym. Jak to możliwe?

Internauci muszą pamiętać dziesiątki loginów i haseł. Do konta bankowego, skrzynki pocztowej, ulubionego forum czy do Facebooka i Naszej Klasy. Stąd większość użytkowników wybiera drogę na skróty i jednym hasłem broni dostępu do wielu serwisów. Próbując uświadomić jak duży to błąd, zawsze uciekam się do porównania. Wyobraźmy sobie sytuację, w której w rzeczywistym świecie użytkownik może otwierać i zamykać jednym kluczem swoje mieszkanie, domek na działce i garaż. Niebezpieczeństwo jakie niesie utrata takiego uniwersalnego klucza jest oczywiste - na kradzież narażone są wszystkie te miejsca - mówi Kamil Sadkowski z krakowskiego laboratorium antywirusowego firmy ESET.

Źródło: ESET
Przekierowanie