22.05.2013, 14:38
Czy twarz może być cennym źródłem informacji? Bez dwóch zdań. W grę wchodzą przecież zarówno kwestie bezpieczeństwa, jak i marketing w czystej postaci.
![[Obrazek: 5465025eea6c6dc50713265267c43c1d.jpg]](http://p3.pej.cz/p3.pej.cz/5465025eea6c6dc50713265267c43c1d.jpg)
[align=justify]System Cara firmy IMRSV jest w stanie nauczyć zarówno kamerki internetowe podłączone do peceta, jak i kamery montowane na ulicach miast, rozpoznawania twarzy, a dokładnie wychwytywania pewnych subtelnych szczegółów i wyciągania wniosków. Twórca i CEO IMSRV Jason Sosa porównuje technologię do statystyk stron internetowych. Tyle tylko, że w realu. Do tego rozwiązanie działa nawet na smartfonach i jest znacznie tańsze od większości oferowanych obecnie.
Cara potrafi wykrywać twarze znajdujące się w odległości do 7,5 metra i może stwierdzić czy dana twarz należy do dziecka (0-13 lat), młodego dorosłego (14-35 lat) czy seniora (+65 lat). Ponadto rejestruje jak wiele uwagi osoba poświęca kamerze i jakiego typu jest to zainteresowanie. Wszystko to w oparciu o czas spędzony w obiektywie kamery, kierunek patrzenia, czas poświęcony na spoglądanie w kamerę oraz to co dzieje się naokoło. System, testowany na ludziach z "brodami, bliznami, kapeluszami, okularami przeciwsłonecznymi, na łysych i osobach należących do różnych grup etnicznych", spisuje się ponoć całkiem nieźle. Potrafi zidentyfikować płeć w 92 proc. przypadków, a wiek w 80 proc.
Zalety takiego rozwiązania są oczywiste. Reklamodawcy mogą z niego skorzystać do tworzenia spersonalizowanych reklam na ulicach, a sprzedawcy sprawdzać, ile czasu przechodnie poświęcają produktowi znajdującemu się na wystawie oraz ilu z nich wchodzi potem do sklepu. Ba, jest to również szansa i dla producentów zabawek, które mogłyby różnie reagować, w zależności od tego kto by się nimi bawił i co robił.
Dla osób zainteresowanych ochroną prywatności ważne jest przede wszystkim to, że system nie zapisuje danych osobowych. "Prywatność jest bardzo ważna. Uważamy, że nadchodzi przyszłość z "Raportu mniejszości" i dopóki ktoś nie stworzy lepszego rozwiązania, nie będzie alternatywy. Dlatego istniejemy" - wyjaśnia Sosa.
Obecna wersja Cara jest przeznaczona dla Windowsa i Ubuntu, ale w nadchodzących miesiącach dołączą do nich inne systemy operacyjne, w tym mobilne: Android i iOS. Korzystanie z rozwiązania kosztuje 39,95 dol. miesięcznie za jedną kamerę.
Źródło: singularityhub.com
[align=justify]System Cara firmy IMRSV jest w stanie nauczyć zarówno kamerki internetowe podłączone do peceta, jak i kamery montowane na ulicach miast, rozpoznawania twarzy, a dokładnie wychwytywania pewnych subtelnych szczegółów i wyciągania wniosków. Twórca i CEO IMSRV Jason Sosa porównuje technologię do statystyk stron internetowych. Tyle tylko, że w realu. Do tego rozwiązanie działa nawet na smartfonach i jest znacznie tańsze od większości oferowanych obecnie.
Cara potrafi wykrywać twarze znajdujące się w odległości do 7,5 metra i może stwierdzić czy dana twarz należy do dziecka (0-13 lat), młodego dorosłego (14-35 lat) czy seniora (+65 lat). Ponadto rejestruje jak wiele uwagi osoba poświęca kamerze i jakiego typu jest to zainteresowanie. Wszystko to w oparciu o czas spędzony w obiektywie kamery, kierunek patrzenia, czas poświęcony na spoglądanie w kamerę oraz to co dzieje się naokoło. System, testowany na ludziach z "brodami, bliznami, kapeluszami, okularami przeciwsłonecznymi, na łysych i osobach należących do różnych grup etnicznych", spisuje się ponoć całkiem nieźle. Potrafi zidentyfikować płeć w 92 proc. przypadków, a wiek w 80 proc.
Zalety takiego rozwiązania są oczywiste. Reklamodawcy mogą z niego skorzystać do tworzenia spersonalizowanych reklam na ulicach, a sprzedawcy sprawdzać, ile czasu przechodnie poświęcają produktowi znajdującemu się na wystawie oraz ilu z nich wchodzi potem do sklepu. Ba, jest to również szansa i dla producentów zabawek, które mogłyby różnie reagować, w zależności od tego kto by się nimi bawił i co robił.
Dla osób zainteresowanych ochroną prywatności ważne jest przede wszystkim to, że system nie zapisuje danych osobowych. "Prywatność jest bardzo ważna. Uważamy, że nadchodzi przyszłość z "Raportu mniejszości" i dopóki ktoś nie stworzy lepszego rozwiązania, nie będzie alternatywy. Dlatego istniejemy" - wyjaśnia Sosa.
Obecna wersja Cara jest przeznaczona dla Windowsa i Ubuntu, ale w nadchodzących miesiącach dołączą do nich inne systemy operacyjne, w tym mobilne: Android i iOS. Korzystanie z rozwiązania kosztuje 39,95 dol. miesięcznie za jedną kamerę.
Źródło: singularityhub.com