09.05.2013, 15:48
Mimo że Ubuntu Touch, przeznaczony dla smartfonów system operacyjny ze stajni Canonicala, udostępniony został publicznie w lutym tego roku (w wersji deweloperskiej), to poza programistami zainteresowanymi pisaniem aplikacji na platformę Ubuntu jedynie najbardziej zaciekli fanatycy mogli się zdecydować na jego instalację na swoich Nexusach. W praktyce niewiele bowiem można było z nim zrobić – większość systemowych aplikacji była jedynie makietami czy zaślepkami, wyświetlającymi co najwyżej statyczne ekrany bez jakiejkolwiek interakcji, inne (jak np. Gmail) były w najlepszym razie zakładkami do webowych serwisów. Nie działała kamera, nie działała obsługa SMS-ów, a ekranowa klawiatura była żartem.
Kolejne aktualizacje niewiele zmieniały – i już społeczność zaczęła się zastanawiać, czy czasem nie jest to tylko zabawka na pokaz, podobnie jak to kiedyś było ze sławetnym Ubuntu TV. Wygląda jednak na to, że nie, i już niebawem Ubuntu dla smartfonów ma się nadawać do użytku w równym stopniu co telefony, z których korzystamy na co dzień. Tak przynajmniej twierdzi Rick Spencer z Canonicala, który na łamach swojego bloga przedstawił cele, jakie zrealizowane mają być do końca maja tego roku.
![[Obrazek: 20130509110302_00.jpg]](http://gallery.dpcdn.pl/img/-/550x412/-/-/41129/News/41129/20130509110302_00.jpg)
Tak więc po zainstalowaniu Ubuntu na telefonie będziemy mogli już robić takie rzeczy jak wybieranie i odbieranie połączeń, wysyłanie i odbieranie SMS-ów, surfowanie po Sieci przez połączenie 3G, surfowanie po Sieci z wykorzystaniem Wi-Fi czy importowanie i edytowanie kontaktów. Nowa wersja będzie też zachowywała dotychczasowe ustawienia po aktualizacji, nawet jeśli zostanie ona przeprowadzona za pomocą narzędzi do flashowania.
Czy to faktycznie porównywalna funkcjonalność do smartfonów używanych na co dzień? Oczywiście nie, ale jak twierdzi Spencer, chodzi o to, by przynajmniej część
programistów pracujących nad systemem zaczęła z niego korzystać regularnie. To bowiem znacznie przyspiesza rozwój oprogramowania.
http://www.youtube.com/watch?v=-iXZiVCTDuo
Deklaracje Spencera są dość ciekawe w świetle tego, co znaleźć można na samej wiki Ubuntu, wg której wiele z wspomnianych funkcjonalności działa od dawna. Jeśli jednak do końca maja Canonical zdoła dostarczyć to co obiecał, to jego system zajmie niezłą pozycję wśród tych wszystkich prototypowych mobilnych OS-ów, jako nie tylko najładniejszy wizualnie, ale też działający na wskazanym sprzęcie i dający duże możliwości programistom, nie ograniczanym na siłę do technologii webowych.
Za: dobreprogramy.pl
Kolejne aktualizacje niewiele zmieniały – i już społeczność zaczęła się zastanawiać, czy czasem nie jest to tylko zabawka na pokaz, podobnie jak to kiedyś było ze sławetnym Ubuntu TV. Wygląda jednak na to, że nie, i już niebawem Ubuntu dla smartfonów ma się nadawać do użytku w równym stopniu co telefony, z których korzystamy na co dzień. Tak przynajmniej twierdzi Rick Spencer z Canonicala, który na łamach swojego bloga przedstawił cele, jakie zrealizowane mają być do końca maja tego roku.
Tak więc po zainstalowaniu Ubuntu na telefonie będziemy mogli już robić takie rzeczy jak wybieranie i odbieranie połączeń, wysyłanie i odbieranie SMS-ów, surfowanie po Sieci przez połączenie 3G, surfowanie po Sieci z wykorzystaniem Wi-Fi czy importowanie i edytowanie kontaktów. Nowa wersja będzie też zachowywała dotychczasowe ustawienia po aktualizacji, nawet jeśli zostanie ona przeprowadzona za pomocą narzędzi do flashowania.
Czy to faktycznie porównywalna funkcjonalność do smartfonów używanych na co dzień? Oczywiście nie, ale jak twierdzi Spencer, chodzi o to, by przynajmniej część
programistów pracujących nad systemem zaczęła z niego korzystać regularnie. To bowiem znacznie przyspiesza rozwój oprogramowania.
http://www.youtube.com/watch?v=-iXZiVCTDuo
Deklaracje Spencera są dość ciekawe w świetle tego, co znaleźć można na samej wiki Ubuntu, wg której wiele z wspomnianych funkcjonalności działa od dawna. Jeśli jednak do końca maja Canonical zdoła dostarczyć to co obiecał, to jego system zajmie niezłą pozycję wśród tych wszystkich prototypowych mobilnych OS-ów, jako nie tylko najładniejszy wizualnie, ale też działający na wskazanym sprzęcie i dający duże możliwości programistom, nie ograniczanym na siłę do technologii webowych.
Za: dobreprogramy.pl