23.04.2013, 06:31
Ziściła się czarna wizja osób dbających o prywatność. Wkrótce z Google Glass mogą się stać jeszcze inteligentniejsze.
Jeden z użytkowników serwisu Reddit znalazł w aplikacji MyGlass dostarczanej razem z okularami Google'a interesujące informacje, które sugerują, jakich funkcji możemy się wkrótce spodziewać w urządzeniu.
Sterowanie oczami i gestami
Obecnie urządzeniem Google Glass można sterować za pomocą niewielkiego panelu dotykowego umieszczonego w obudowie okularów oraz z dyktując polecenia głosowe. W ten sposób bardzo łatwo jest zauważyć, czy ktoś np. rozpoczyna nagrywanie wideo albo rozkazuje swojemu gadżetowi zrobić zdjęcie. W przyszłości może to nie być tak oczywiste.
Z kodu "zakopanego głęboko" w programie MyGlass wynika, że Google przygotowuje już funkcje umożliwiające sterowanie okularami po prostu ruszając oczami, albo wykonując proste gesty przed kamerką urządzenia. Już teraz w kodzie odnaleźć można np. funkcję, która odpowiada za zrobienie zdjęcia, gdy mrugniemy.
Wielu użytkowników i koniec prywatności?
Google Glass w nowej wersji mogą też rozpoznawać użytkownika, który je zakłada i dostosowywać się do niego. W skrócie: będą bardziej inteligentne, a ich działanie powinno być mniej uciążliwe. Jednocześnie jednak możemy się nie dowiedzieć, czy ktoś wyposażony w Google Glass właśnie wykonał nam zdjęcie albo utrwalił nasz wizerunek w inny sposób. To z pewnością nie ucieszy osób, które bardzo dbają o swoją prywatność.
Dla Google'a tego typu ruch nie jest jednak niczym zaskakującym. Podobnie jak w przypadku innych produktów wyszukiwarkowego giganta, nowości są obliczone na maksymalną wygodę i... zbieranie informacji o użytkownikach. Im łatwiej można umieścić w sieci nowe wideo, obrazek czy innego rodzaju multimedia, tym dla Google'a lepiej. Pytanie, czy tak samo zadowoleni będą użytkownicy?
Źródło: The Next Web
Jeden z użytkowników serwisu Reddit znalazł w aplikacji MyGlass dostarczanej razem z okularami Google'a interesujące informacje, które sugerują, jakich funkcji możemy się wkrótce spodziewać w urządzeniu.
Sterowanie oczami i gestami
Obecnie urządzeniem Google Glass można sterować za pomocą niewielkiego panelu dotykowego umieszczonego w obudowie okularów oraz z dyktując polecenia głosowe. W ten sposób bardzo łatwo jest zauważyć, czy ktoś np. rozpoczyna nagrywanie wideo albo rozkazuje swojemu gadżetowi zrobić zdjęcie. W przyszłości może to nie być tak oczywiste.
Z kodu "zakopanego głęboko" w programie MyGlass wynika, że Google przygotowuje już funkcje umożliwiające sterowanie okularami po prostu ruszając oczami, albo wykonując proste gesty przed kamerką urządzenia. Już teraz w kodzie odnaleźć można np. funkcję, która odpowiada za zrobienie zdjęcia, gdy mrugniemy.
Wielu użytkowników i koniec prywatności?
Google Glass w nowej wersji mogą też rozpoznawać użytkownika, który je zakłada i dostosowywać się do niego. W skrócie: będą bardziej inteligentne, a ich działanie powinno być mniej uciążliwe. Jednocześnie jednak możemy się nie dowiedzieć, czy ktoś wyposażony w Google Glass właśnie wykonał nam zdjęcie albo utrwalił nasz wizerunek w inny sposób. To z pewnością nie ucieszy osób, które bardzo dbają o swoją prywatność.
Dla Google'a tego typu ruch nie jest jednak niczym zaskakującym. Podobnie jak w przypadku innych produktów wyszukiwarkowego giganta, nowości są obliczone na maksymalną wygodę i... zbieranie informacji o użytkownikach. Im łatwiej można umieścić w sieci nowe wideo, obrazek czy innego rodzaju multimedia, tym dla Google'a lepiej. Pytanie, czy tak samo zadowoleni będą użytkownicy?
Źródło: The Next Web