17.04.2013, 14:47
Anonimowa krytyka HTC, jaka miała mieć miejsce na tajwańskich forach dyskusyjnych miała zostać opłacona. W związku z licznymi skargami w tej sprawie postępowanie prowadzi Tajwańska Komisja Handlu.
Według dokumentu który przedostał się do sieci Samsung zatrudniał na Tajwanie studentów, by anonimowo obrzucali w internecie błotem HTC, a wychwalali produkty koreańskiej firmy. Samsung nazywa sprawę „niefortunnym incydentem”, który stoi w sprzeczności z „fundamentalnymi zasadami”, a tajwański oddział firmy poinformował na Facebooku o zaprzestaniu wszystkich działań marketingowych związanych z publikowaniem anonimowych opinii.
Koreańczykom grozi nałożenie kary w wysokości 25 mln dolarów tajwańskich, czyli ok. 2,6 mln złotych.
Źródło: bbc.co
Według dokumentu który przedostał się do sieci Samsung zatrudniał na Tajwanie studentów, by anonimowo obrzucali w internecie błotem HTC, a wychwalali produkty koreańskiej firmy. Samsung nazywa sprawę „niefortunnym incydentem”, który stoi w sprzeczności z „fundamentalnymi zasadami”, a tajwański oddział firmy poinformował na Facebooku o zaprzestaniu wszystkich działań marketingowych związanych z publikowaniem anonimowych opinii.
Koreańczykom grozi nałożenie kary w wysokości 25 mln dolarów tajwańskich, czyli ok. 2,6 mln złotych.
Źródło: bbc.co