11.03.2013, 12:57
Otóż mój problem zaczął się, gdy mój komputer był użytkowany przez pewnego debila, który wkręcił sobie, że na moim kompie są policyjne podsłuchy i uprzejmie wszystko mi poblokował.
Nie mogę otwierać ściągniętych plików, jest koło nich jakaś żółto-niebieska tarcza. Tak samo w Panelu sterowania, nie mam dostępu do oznaczonych w ten sposób opcji. Nie mogę też nic odinstalować czy wchodzić w rejestr. Niby jestem administratorem, ale nim nie jestem?
http://windows7forum.pl/pelne-prawa-admi...ial-6974-t
Próbowałam, jednak gdy tylko wpisałam MMC, pokazał się błąd (taki jak przy próbie otworzenia ściągniętego pliku):
"Nie można uruchomić określonej usługi, ponieważ jest ona wyłączona lub ponieważ nie są włączone skojarzone z nią urządzenia."
http://imageshack.us/photo/my-images/145/gowno.jpg
Próbowałam przywracania systemu w trybie awaryjnym (w normalnym trybie nie mogę, bo wyskakuje ten błąd, o którym pisałam) ale możliwa była tylko data, gdy już wszystko było na nim popieprzone i nic to nie dało.
Bardzo was proszę o pomoc. Proszę też o uwzględnienie tego, że nie jestem mistrzem obsługi kompa i Windowsa, właściwie to jestem zielona.
Pomóżcie mi, bo rozwalę laptopa na głowie mojego kolegi kretyna.
Nie mogę otwierać ściągniętych plików, jest koło nich jakaś żółto-niebieska tarcza. Tak samo w Panelu sterowania, nie mam dostępu do oznaczonych w ten sposób opcji. Nie mogę też nic odinstalować czy wchodzić w rejestr. Niby jestem administratorem, ale nim nie jestem?
http://windows7forum.pl/pelne-prawa-admi...ial-6974-t
Próbowałam, jednak gdy tylko wpisałam MMC, pokazał się błąd (taki jak przy próbie otworzenia ściągniętego pliku):
"Nie można uruchomić określonej usługi, ponieważ jest ona wyłączona lub ponieważ nie są włączone skojarzone z nią urządzenia."
http://imageshack.us/photo/my-images/145/gowno.jpg
Próbowałam przywracania systemu w trybie awaryjnym (w normalnym trybie nie mogę, bo wyskakuje ten błąd, o którym pisałam) ale możliwa była tylko data, gdy już wszystko było na nim popieprzone i nic to nie dało.
Bardzo was proszę o pomoc. Proszę też o uwzględnienie tego, że nie jestem mistrzem obsługi kompa i Windowsa, właściwie to jestem zielona.
Pomóżcie mi, bo rozwalę laptopa na głowie mojego kolegi kretyna.