20.02.2013, 15:42
Bandyci obrabowali kolejny sklep Apple'a, tym razem w Boulder w stanie Kolorado. Ukradli iProdukty warte 64 tysiące dolarów, ale straty firmy z Cupertino są znacznie większe...
Zwykle, gdy złodzieje okradają sklep, próbują wtargnąć do środka niezauważeni i dopiero w środku usiłują sterroryzować pracowników i ochronę, by zdobyć łup. Bandyci, którzy obrabowali sklep Apple w Boulder, Kolorado, byli jednak mniej subtelni. Kamieniami stłukli wykonane na zamówienie, szklane drzwi o wartości 100 tysięcy dolarów, po czym ukradli iPhone'y, iPady i Maki o łącznej wartości "ledwie" 64 tysięcy dolarów.
iProdukty trafią zapewne na czarny rynek, chyba że Apple zdoła je namierzyć dzięki wbudowanym chipom.
Za: chip.pl
Zwykle, gdy złodzieje okradają sklep, próbują wtargnąć do środka niezauważeni i dopiero w środku usiłują sterroryzować pracowników i ochronę, by zdobyć łup. Bandyci, którzy obrabowali sklep Apple w Boulder, Kolorado, byli jednak mniej subtelni. Kamieniami stłukli wykonane na zamówienie, szklane drzwi o wartości 100 tysięcy dolarów, po czym ukradli iPhone'y, iPady i Maki o łącznej wartości "ledwie" 64 tysięcy dolarów.
iProdukty trafią zapewne na czarny rynek, chyba że Apple zdoła je namierzyć dzięki wbudowanym chipom.
Za: chip.pl