18.02.2013, 06:54
Yahoo nie jest usatysfakcjonowane ze współpracy z Microsoftem polegającej na wykorzystaniu silnika Bing w wyszukiwarce portalu. CEO Yahoo chce renegocjacji umowy.
O braku zadowolenia z tej współpracy wypowiedziała się dyrektor wykonawcza Yahoo Marissa Mayer podczas niedawnej konferencji Goldman Sachs Technology and Internet w San Francisco. Umowa z Microsoftem została podpisana na 10 lat w 2010 roku. Dzięki nawiązaniu tej współpracy Bing już we wrześniu 2010 roku stał się drugą największą wyszukiwarką internetową w Stanach Zjednoczonych. Wyszukiwarka Bing systematycznie zyskuje udział w rynku, ale samo Yahoo traci na znaczeniu.
Już po 3 latach, według Mayer, prowadzona przez nią firma nie dość, że nie otrzymuje od Microsoftu takiego wynagrodzenia, na jakie według niej zasługuje, to cała firma traci udział w rynku serwisów internetowych. Niezadowolenie Yahoo wywołało w branży spekulacje, które mówiły, że serwis może zerwać umowę z Microsoftem i rozpocząć współpracę z serwisem Facebook, który miałby oferować znacznie lepsze warunki, ale właściciele największego portalu społecznościowego szybko zdementowali te doniesienia.
W związku z tym, że Yahoo ma niewielkie pole manewru w poszukiwaniu nowego partnera, najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje się być renegocjacja umowy z Microsoftem. Mayer, cytowana przez agencję prasową Reuters, powiedziała, że jednym z punktów ma być wzajemna chęć zwiększenia udziałów w rynku. Myślę, że należy przyjrzeć się tej umowie jeszcze raz, ponieważ są w niej punkty wymagające poprawy, szczególnie kwestie finansowe, a wierzę, że jesteśmy w stanie dojść do porozumienia.
Źródło: reuters.com
O braku zadowolenia z tej współpracy wypowiedziała się dyrektor wykonawcza Yahoo Marissa Mayer podczas niedawnej konferencji Goldman Sachs Technology and Internet w San Francisco. Umowa z Microsoftem została podpisana na 10 lat w 2010 roku. Dzięki nawiązaniu tej współpracy Bing już we wrześniu 2010 roku stał się drugą największą wyszukiwarką internetową w Stanach Zjednoczonych. Wyszukiwarka Bing systematycznie zyskuje udział w rynku, ale samo Yahoo traci na znaczeniu.
Już po 3 latach, według Mayer, prowadzona przez nią firma nie dość, że nie otrzymuje od Microsoftu takiego wynagrodzenia, na jakie według niej zasługuje, to cała firma traci udział w rynku serwisów internetowych. Niezadowolenie Yahoo wywołało w branży spekulacje, które mówiły, że serwis może zerwać umowę z Microsoftem i rozpocząć współpracę z serwisem Facebook, który miałby oferować znacznie lepsze warunki, ale właściciele największego portalu społecznościowego szybko zdementowali te doniesienia.
W związku z tym, że Yahoo ma niewielkie pole manewru w poszukiwaniu nowego partnera, najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje się być renegocjacja umowy z Microsoftem. Mayer, cytowana przez agencję prasową Reuters, powiedziała, że jednym z punktów ma być wzajemna chęć zwiększenia udziałów w rynku. Myślę, że należy przyjrzeć się tej umowie jeszcze raz, ponieważ są w niej punkty wymagające poprawy, szczególnie kwestie finansowe, a wierzę, że jesteśmy w stanie dojść do porozumienia.
Źródło: reuters.com