21.01.2013, 16:28
2013 roku w branży kart graficznych rozpoczął się z niezbyt dużymi fajerwerkami. Nvidia zapowiedziała platformę przenośnej konsoli do gier, o nazwie "Project Shield", a firma AMD zaczęła od odświeżenia starych procesorów grafiki, poprzez nadanie im nazw Radeon HD serii 8000M. Być może pod koniec lutego będziemy mogli zobaczyć pojawienie się czegoś nowego i przynajmniej mocnego, jeśli chodzi o wydajność.
![[Obrazek: soc.jpg]](http://pclab.pl/zdjecia/artykuly/vega/news/2011-03/soc.jpg)
Nvidia przygotowuje się do wprowadzenia na rynek kart graficznych, które oparte będą na procesorach grafiki GK110. Układy te do tej pory stosowane są tylko w akceleratorach Nvidia Tesla K20. Każdy z nich składa się z aż 7,1 miliarda tranzystorów. Wygląda więc na to, że przyszedł wreszcie czas na przeniesienie ich do serii produktów konsumenckich.
Ciekawe w tym wszystkim jest to, że Nvidia prawdopodobnie wprowadzi pewną korektę w nazewnictwie swoich procesorów. Do tej pory można było zauważyć, że firma nazwę GTX chyba jednak zbyt mocno przesunęła do sektora produktów przeznaczonych na rynek masowy, zamiast zachować ją do układów z najwyższej półki. Prawdopodobnie aby przeciwdziałać dalszemu "rozciąganiu" kategorii GTX, Nvidia chce aby jej następny produkt, mający zająć najwyższą pozycję w ofercie, miał nową nazwę. Dlatego też oparty na procesorze GK110, nowy GeForce ma nazywać się Titan. Niewykluczone jest to, że istnieje związek pomiędzy nazwą nowego GeForce'a, a nazwą obecnie najszybszego superkomputera, Cray Titan, który znajduje się w Oak Ridge National Laboratory.
![[Obrazek: nvidia_gk_110_titan_1.jpg]](http://pclab.pl/zdjecia/artykuly/vega/2013/styczen/nvidia_gk_110_titan_1.jpg)
Co prawda procesor GK110 ma piętnaście bloków SMX, ale jego konsumencka wersja ma mieć aktywnych czternaście, co da łącznie 2688 rdzeni CUDA - zamiast 2880, które są obecne w Tesli K20. W procesorze znajdzie się 160 jednostek teksturujących oraz 48 jednostek ROP. Standartdowo karta graficzna z GK110 na pokładzie ma mieć 6 GB pamięci RAM, którą z GPU połączy interfejs o szerokości 384 bitów. Nvidia ostatecznie chce osiągnąć TDP na poziomie 235 W. Dokładne częstotliwości pracy GPU oraz pamięci RAM nie są jeszcze znane.
Źródło: SweClockers, 3DCenter.org
Nvidia przygotowuje się do wprowadzenia na rynek kart graficznych, które oparte będą na procesorach grafiki GK110. Układy te do tej pory stosowane są tylko w akceleratorach Nvidia Tesla K20. Każdy z nich składa się z aż 7,1 miliarda tranzystorów. Wygląda więc na to, że przyszedł wreszcie czas na przeniesienie ich do serii produktów konsumenckich.
Ciekawe w tym wszystkim jest to, że Nvidia prawdopodobnie wprowadzi pewną korektę w nazewnictwie swoich procesorów. Do tej pory można było zauważyć, że firma nazwę GTX chyba jednak zbyt mocno przesunęła do sektora produktów przeznaczonych na rynek masowy, zamiast zachować ją do układów z najwyższej półki. Prawdopodobnie aby przeciwdziałać dalszemu "rozciąganiu" kategorii GTX, Nvidia chce aby jej następny produkt, mający zająć najwyższą pozycję w ofercie, miał nową nazwę. Dlatego też oparty na procesorze GK110, nowy GeForce ma nazywać się Titan. Niewykluczone jest to, że istnieje związek pomiędzy nazwą nowego GeForce'a, a nazwą obecnie najszybszego superkomputera, Cray Titan, który znajduje się w Oak Ridge National Laboratory.
Co prawda procesor GK110 ma piętnaście bloków SMX, ale jego konsumencka wersja ma mieć aktywnych czternaście, co da łącznie 2688 rdzeni CUDA - zamiast 2880, które są obecne w Tesli K20. W procesorze znajdzie się 160 jednostek teksturujących oraz 48 jednostek ROP. Standartdowo karta graficzna z GK110 na pokładzie ma mieć 6 GB pamięci RAM, którą z GPU połączy interfejs o szerokości 384 bitów. Nvidia ostatecznie chce osiągnąć TDP na poziomie 235 W. Dokładne częstotliwości pracy GPU oraz pamięci RAM nie są jeszcze znane.
Źródło: SweClockers, 3DCenter.org