Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Witam. Mam ogromną prośbę o sprawdzenie dysku. Od kilku tygodni mam z nim problem. Polega on na "zamulaniu" dysku w taki sposób że nie można nic zrobić na kompie. Dzieje się tak podczas uruchamiania systemu gdzie sam system długo się ładuje, a po wskoczeniu pulpitu dioda od dysku świeci nieprzerwanie przez kilkadziesiąt sekund i nie jest się w stanie nic zrobić na komputerze - jest aż tak zamulony. Później kiedy dioda wróci do "normy" i zacznie normalnie mrugać wszystko działa. Zrobiłem format bo system (orginalny) trzy lata nie był formatowany. Wcześniej zdarzały się też takie sytuacje podczas normalnego używania. Komp potrafił się zamulić w taki sposób podczas np. przeglądania stron internetowych, dioda dysku zapalała się na stałe, słychać było jego pracę po czym (po 20-30 sek.) wszystko się uspokajało i komp działał normalnie. Po formatowaniu dzieje się tak tylko podczas uruchamiania systemu.

Sprzęt:
Laptop
Asus K51AC
Windows 7 SP1 64-bit
AMD Athlon™ X2 Dual-Core QL-65, 2100 MHz
4GB RAM DDR2
ATI Radeon HD 3200 Graphics
Dysk - Hitachi HTS543225L9A300 SATA-II

Zrzuty z HD Tune:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Moje pytania to:
- czy dysk jest uszkodzony?
- kwalifikuje się do wymiany?
- można go naprawić za pomocą HD Regenerator lub MHDD, przy czym ten drugi czyści dysk do zera?

P.S. Komputer nie był przegrzany ani zalany, nigdy mi nie upadł.
Podczas startu systemu uruchamia mi się tylko Eset S.S. 4, Rainmeter, i kilka sterowników.
Z góry dziękuje za pomoc.

(16.01.2013 11:43)splitz napisał(a): [ -> ]- czy dysk jest uszkodzony?

Z tych fotek wynika, że nie. Smart jest czysty. Można pokusić się o zapuszczenie programu Victoria (dostępny na hirensie) i sprawdzenie jakie są czasy dostępu poszczególnych sektorów. Oddziela się kilka przedziałów czasowych im dłuższy odczyt tym prawdopodobieństwo padnięcia w przyszłości danego sektoru, załóżmy 200ms i więcej są większe szanse.

Cytat:- kwalifikuje się do wymiany?

Zdarzały się przypadki, że te przycinki były winą nie dysku a kontrolera dysków na płycie głównej który się w różnych momentach "dławił". Przy diagnostyce można mu puścić benchmark w HD Tune i zobaczyć czy wykres w pewnych momentach nie będzie spadał drastycznie do zera. Tylko tego się nie robi na zainstalowanym systemie bo zawsze jakiś proces może zacząć operacje I/O. DO tego celu znów pakiet hirens'a.

Cytat:- można go naprawić za pomocą HD Regenerator lub MHDD, przy czym ten drugi czyści dysk do zera?

Wyzerować sobie możesz w MHDD ale to zajmie czas. HDD Regenerator w kręgu specjalistów uważany jest za niepoważny program, niczego tak na dobrą sprawę nie naprawia.

A co z wskaźnikiem (C7) Ultra DMA CRC Error Count? Porównywałem mój wynik do innych znalezionych w sieci i na żadnym nie zauważyłem aż tak dużej liczby. Czy problem nie tkwi w taśmie? Rozbierałem lapka i akurat w tym modelu zamiast taśmy jest "kostka/wtyczka" która łączy dysk z płytą.

A oto test Benchmark:

Uploaded with ImageShack.us

Liczba błędów transferu danych w trybie UltraDMA - sumy kontrolnie się nie zgadzają ale to nie jest problem dysku tylko tego co jest pomiędzy płytą (chipset, taśmy, złącza) a interfejsem dysku.

[Obrazek: mainboardx.jpg]

Czyli ten element kwalifikuje się do wymiany?. Jeśli tak to muszę oddać Lapka do naprawy. Pytanie czy mam kazać znajomym w zaprzyjaźnionym serwisie robić jeszcze jakieś testy czy wystarczą im Twoje wskazówki?

Oto wynik z Victoria

Uploaded with ImageShack.us

Nie zakładka Smart (bo to już mamy) lecz zakładka Test.
Swoja drogą nie wiem co dokładnie będzie uwalone. Na razie podmień dysk, postaw system i zobacz czy będą przycinki i czy pojawią się błędy CRC w smarcie dysku.

(17.01.2013 22:12)thermalfake napisał(a): [ -> ]Nie zakładka Smart (bo to już mamy) lecz zakładka Test.
Swoja drogą nie wiem co dokładnie będzie uwalone. Na razie podmień dysk, postaw system i zobacz czy będą przycinki i czy pojawią się błędy CRC w smarcie dysku.

Program nie wykrywa mi dysku przez co nie mogę wykonać testu. Robiłem test HD Tune i nie wykrył mi żadnych bad sectorów.

MHDD da radę tylko trzeba ustawić na czas testu w biosie kontroler sata w tyrb ide/compatible.

Dzięki wielkie za podpowiedzi i pomoc. W przyszłym tygodniu zabiorę się za szukanie usterki i zacznę od MHDD. Pozdrawiam.

Wątek rozwiązany.