14.01.2013, 20:23
Witam.
Otóż po zmianie systemu z Windows XP na Windows 7, YouTube zaczął zacinać. Po prostu. Chodzi o płynnośc filmu - widać wyraźne skoki pomiędzy klatkami, co rzuca się w oczy. Co ciekawe, informacje w okienku włączanym za pomocą "Pokaż informacje o filmie wideo" ilość klatek porzuconych (dropped) zawsze jest równa zeru, a liczba ta zmienia się dopiero, gdy wybiorę jakość FullHD (1080p) i zacznę odtwarzać film w oknie (na pełnym ekranie liczba wciąż stoi w miejscu). Mimo tego i tak widać, że odtwarzany film nie jest płynny. Co jest nie tak? Dodam, że z VLC czy Windows Media Player nie mam żadnych, najmniejszych problemów z płynnością...
System jest ledwo co postawiony. Procesor to Intel Core 2 Duo E6600 2.4GHz, ilość RAM to 2GB (w momencie pisania tej wiadomości, 40% pamięci fizycznej było/jest wolne) a karta graficzna to Radeon HD3650 na AGP (podkręcony). Proszę o pomoc...
Otóż po zmianie systemu z Windows XP na Windows 7, YouTube zaczął zacinać. Po prostu. Chodzi o płynnośc filmu - widać wyraźne skoki pomiędzy klatkami, co rzuca się w oczy. Co ciekawe, informacje w okienku włączanym za pomocą "Pokaż informacje o filmie wideo" ilość klatek porzuconych (dropped) zawsze jest równa zeru, a liczba ta zmienia się dopiero, gdy wybiorę jakość FullHD (1080p) i zacznę odtwarzać film w oknie (na pełnym ekranie liczba wciąż stoi w miejscu). Mimo tego i tak widać, że odtwarzany film nie jest płynny. Co jest nie tak? Dodam, że z VLC czy Windows Media Player nie mam żadnych, najmniejszych problemów z płynnością...
System jest ledwo co postawiony. Procesor to Intel Core 2 Duo E6600 2.4GHz, ilość RAM to 2GB (w momencie pisania tej wiadomości, 40% pamięci fizycznej było/jest wolne) a karta graficzna to Radeon HD3650 na AGP (podkręcony). Proszę o pomoc...