31.12.2012, 10:47
To jeden z wielu problemów, jakie sprawia porzucenie przez zespół zajmujący się Internet Explorerem systemu Windows XP.
Według firmy FireEye, zajmującej się bezpieczeństwem oprogramowania komputerowego, witryna amerykańskiej organizacji Council of Foreign Relations była obiektem ataku, w wyniku którego owa witryna stała się zagrożeniem dla odwiedzających. Złośliwy kod, który na niej umieszczono, wykorzystuje nieznaną dotąd usterkę w Internet Explorer 8 z zainstalowaną wtyczką Adobe Flash. Warto dodać, że to najnowsza wersja Internet Explorera dostępna dla systemu Windows XP. Nowsze wersje Internet Explorera nie są zagrożone.
Szczegóły ataku nie są znane, FireEye nie chce się nimi dzielić, by nikt inny nie mógł go wykorzystać dopóki Microsoft nie przygotuje aktualizacji. Warto przypomnieć, że wsparcie techniczne Microsoftu dla systemu Windows XP kończy się już 8 kwietnia 2014 roku. Po tym dniu nie ukaże się już żadna nowa aktualizacja ani łatka.
Microsoft zapowiedział, że aktualizacja będzie gotowa za kilka dni.
(fot. Quinn Dombrowski / Flickr / CC)
Według firmy FireEye, zajmującej się bezpieczeństwem oprogramowania komputerowego, witryna amerykańskiej organizacji Council of Foreign Relations była obiektem ataku, w wyniku którego owa witryna stała się zagrożeniem dla odwiedzających. Złośliwy kod, który na niej umieszczono, wykorzystuje nieznaną dotąd usterkę w Internet Explorer 8 z zainstalowaną wtyczką Adobe Flash. Warto dodać, że to najnowsza wersja Internet Explorera dostępna dla systemu Windows XP. Nowsze wersje Internet Explorera nie są zagrożone.
Szczegóły ataku nie są znane, FireEye nie chce się nimi dzielić, by nikt inny nie mógł go wykorzystać dopóki Microsoft nie przygotuje aktualizacji. Warto przypomnieć, że wsparcie techniczne Microsoftu dla systemu Windows XP kończy się już 8 kwietnia 2014 roku. Po tym dniu nie ukaże się już żadna nowa aktualizacja ani łatka.
Microsoft zapowiedział, że aktualizacja będzie gotowa za kilka dni.
(fot. Quinn Dombrowski / Flickr / CC)