05.10.2012, 16:06
Z pewnością otrzymujecie czasem połączenia, których nie macie ochoty odbierać czy to od operatora telefonicznego starającego się namówić Was na kolejną niechcianą promocję, byłych partnerów albo wierzycieli.
Jedna z aplikacji na smartfony z systemem Android – Call Cheater Lite – obiecywała użytkownikom łatwe, proste i wydawałoby się bezproblemowe rozwiązanie problemu z niechcianymi telefonami. Program pozwala na automatyczne odegranie wcześniej nagranej wiadomości lub dźwięku (np. informacji o tym, że aparat znajduje się poza zasięgiem sieci telefonii komórkowej) osobom, z którymi nie mamy ochoty rozmawiać. Choć wydaje się to być bardzo ciekawym rozwiązaniem problemu, to specjaliści Norton znaleźli szereg podejrzanych działań, jakie wykonuje aplikacja, wśród nich m.in. wysyłanie następujących danych:
- Międzynarodowy indywidualny numer identyfikacyjny telefonu (IMEI)
- Elektroniczny numer seryjny urządzenia (ESNs)
- Numer identyfikacyjny urządzenia mobilnego (MEID)
- Numer telefonu
- Adres e-mail skonfigurowany z telefonem
- Informacje o urządzeniu, m.in. jego nazwę
Po pewnym czasie użytkownik spotyka się z pytaniem, czy jest zadowolony z działania programu. Niezależnie od udzielonej odpowiedzi, podczas zadawania pytania, aplikacja kolejkuje do wysłania SMS na numer w Indiach (+919845355330), co wiąże się ze znaczną opłatą. Pracownicy Norton zajmujący się bezpieczeństwem mobilnym zgłosili podejrzane działanie aplikacji, w związku, z czym została ona usunięta z Google Play, ale nadal pobrać ją można z niezależnych sklepów z aplikacjami dla systemu Android.
Za: chip.pl
Jedna z aplikacji na smartfony z systemem Android – Call Cheater Lite – obiecywała użytkownikom łatwe, proste i wydawałoby się bezproblemowe rozwiązanie problemu z niechcianymi telefonami. Program pozwala na automatyczne odegranie wcześniej nagranej wiadomości lub dźwięku (np. informacji o tym, że aparat znajduje się poza zasięgiem sieci telefonii komórkowej) osobom, z którymi nie mamy ochoty rozmawiać. Choć wydaje się to być bardzo ciekawym rozwiązaniem problemu, to specjaliści Norton znaleźli szereg podejrzanych działań, jakie wykonuje aplikacja, wśród nich m.in. wysyłanie następujących danych:
- Międzynarodowy indywidualny numer identyfikacyjny telefonu (IMEI)
- Elektroniczny numer seryjny urządzenia (ESNs)
- Numer identyfikacyjny urządzenia mobilnego (MEID)
- Numer telefonu
- Adres e-mail skonfigurowany z telefonem
- Informacje o urządzeniu, m.in. jego nazwę
Po pewnym czasie użytkownik spotyka się z pytaniem, czy jest zadowolony z działania programu. Niezależnie od udzielonej odpowiedzi, podczas zadawania pytania, aplikacja kolejkuje do wysłania SMS na numer w Indiach (+919845355330), co wiąże się ze znaczną opłatą. Pracownicy Norton zajmujący się bezpieczeństwem mobilnym zgłosili podejrzane działanie aplikacji, w związku, z czym została ona usunięta z Google Play, ale nadal pobrać ją można z niezależnych sklepów z aplikacjami dla systemu Android.
Za: chip.pl