27.08.2012, 14:36
Tym samym gigant z Redmond zdementował zarzuty z zeszłego tygodnia, jakoby nowy filtr miał naruszać prywatność użytkowników.
O odkryciu Nadima Kobeissi związanym z filtrem SmartScreen w Windows 8 wspominaliśmy wam obszernie w zeszłym tygodniu. Gwoli przypomnienia, rozchodziło się głównie o wysyłanie do Microsoftu informacji na temat instalowanych w ósemce aplikacji.
Gigant z Redmond nie pozostał obojętny na zarzuty i udzielił odpowiedzi. Jak nietrudno się domyślić, Microsoft stwierdził, że to nieprawda. W oficjalnym oświadczeniu firmy czytamy: "możemy potwierdzić, że nie tworzymy wielkiej, historycznej bazy programów i numerów IP użytkowników. Tak jak w przypadku innych usług online, adres IP jest niezbędny w celu nawiązania połączenia, ale okresowo usuwamy je z naszych logów. Nasze zasady zachowania poufności wskazują, że podejmujemy kroki
w celu ochrony prywatności naszych użytkowników. Nie wykorzystujemy tych danych do identyfikowania, nawiązywania kontaktu czy też celów reklamowych oraz nie dzielimy się nimi z innymi."
Microsoft zdementował również informacje jakoby serwery wykorzystywały do połączeń starszy protokół SSLv2. Kobeissi uaktualnił własny wpis na blogu i zmienił informację na SSLv3.
Źródło: The Registe
O odkryciu Nadima Kobeissi związanym z filtrem SmartScreen w Windows 8 wspominaliśmy wam obszernie w zeszłym tygodniu. Gwoli przypomnienia, rozchodziło się głównie o wysyłanie do Microsoftu informacji na temat instalowanych w ósemce aplikacji.
Gigant z Redmond nie pozostał obojętny na zarzuty i udzielił odpowiedzi. Jak nietrudno się domyślić, Microsoft stwierdził, że to nieprawda. W oficjalnym oświadczeniu firmy czytamy: "możemy potwierdzić, że nie tworzymy wielkiej, historycznej bazy programów i numerów IP użytkowników. Tak jak w przypadku innych usług online, adres IP jest niezbędny w celu nawiązania połączenia, ale okresowo usuwamy je z naszych logów. Nasze zasady zachowania poufności wskazują, że podejmujemy kroki
w celu ochrony prywatności naszych użytkowników. Nie wykorzystujemy tych danych do identyfikowania, nawiązywania kontaktu czy też celów reklamowych oraz nie dzielimy się nimi z innymi."
Microsoft zdementował również informacje jakoby serwery wykorzystywały do połączeń starszy protokół SSLv2. Kobeissi uaktualnił własny wpis na blogu i zmienił informację na SSLv3.
Źródło: The Registe