(14.11.2009 19:39)Luke napisał(a): [ -> ]Przycisk "do góry" zniknął, bo już przestał być użyteczny. Teraz umożliwia to sama ścieżka folderu w którym jesteś. Wystarczy, że klikniesz na nazwę folderu w ścieżce i natychmiast się tam przenosisz. Zauważ, że ścieżka nie jest zwykłym ciągiem znaków, a zestawem przycisków. Dodatkowo rozwijając listę przy pomocy trójkącika może natychmiast przejść do sąsiedniego folderu, albo każdego innego wcześniej. Czyż tak nie jest szybciej i wygodniej?
Absolutnie nie jest!
Jestem zadowolony z Win 7 pod względem działania. Ale parę rzeczy kosmetycznych mnie niezwykle irytuje. I jedną z nich jest
brak przycisku "up" w okienkach folderów. Spotkałem się już z argumentacją że są te klikalne ścieżki, że to jest wygodniejsze. Jestem w stanie się zgodzić, że wygodniejsze jest pod względem przechodzenia do folderów "wyższych" 2 i więcej pięter. Choć to też dyskusyjne. Ale:
Jeśli użytkownik chce przejść 1 "piętro" do góry (tak jak wcześniej przyciskiem "up"), to rozwiązanie
z Win 7 jest niepraktyczne, nieintuicyjne, niewygodne! Dlaczego? Kłania się, sposób obejmowania wzrokiem elementów:
# we wcześniejszych Win do wyższego folderu przechodziło się odruchowo, klikając niemalże bez patrzenia na strzałkę w górę
# obecnie aby to zrobić należy
przeczytać ścieżkę, kliknąć w odpowiednie miejsce - które to miejsce zależy od długości ścieżki - to tak, jakby zamiast świateł drogowych w 3 kolorach były tabliczki z napisami "stój", "uważaj", jedź"
W mojej specyfice pracy bardzo często przechodzę do folderu wyższego i do szewskiej pasji doprowadzał mnie ten sposób klikania w Win 7. Wręcz zmusił mnie do używania backspace'a, czyli do rezygnacji z myszki na rzecz kawiatury. Ale to bez sensu, to krok wstecz.
I już byłem bardzo nieszczęśliwy, aż znalazłem
http://www.mavisapps.com/up-button/ - tani soft (kilkanaście zł), który dodaje do Win 7 magiczną zieloną strzałkę "up". Jest to chyba najlepsza inwestycja w moim komputerze pod względem stosunku ceny do jakości. Jestem wniebowzięty. Nie uznajcie tego za spam, dzielę się drobiazgiem, który realnie zwiększył moją produktywność w tym systemie.
Drugie tyle mógłbym napisać o menu startowym, a raczej 3 razy tyle. Wiem że zdania sa podzielone, ja akurat jestem zdania że nowe menu pod względem niektórych ustawień, opcji, jest maksymalnie skomplikowane (względem poprzednich), wręcz wrogie użytkownikowi. Ale to temat na odrębny wątek.
Być może jestem w mniejszości, ale szkoda że twórcy Win 7 bezdyskusyjnie wyrzucili / zmienili niektóre opcje, bez możliwości ich zmiany przez użytkownika. I zaznaczę jeszcze że nie chodzi mi tylko o "zmianę przyzwyczajeń" - mam na myśli gorszą produktywność, używalność systemu. Dziwi mnie to że w tak rozbudowanym projekcie jak Windows nie brali udziału (?) spece od ergonomii.
Pozdrawiam
Alfer