23.03.2012, 10:40
Witam,
Opiszę Wam dość dziwny problem. Był wielokrotnie poruszany ten temat, ale mój przypadek jest dość dziwny.
Od pewnego czasu, kiedy zainstalowały się same aktualizacje do Windows 7 nie wiem dlaczego, ale gdy uruchamiam rano windows czy po przerwie określonej, wówczas monitor nie zaskakuje. Dodatkowo sam się wyłącza monitor (jak zamykam windows), a tak nie było... Ale do czego zmierzam, przy starcie Windowsa wiadomości pokazują się przez 1 sekundę i znikają i następuje czarny ekran... Jak wyłączę i włączę ekran, pokazuje się też na 1 sekundę ekran i znika. Wystarczy zresetować komputer, nawet 2/3 razy i wtedy normalnie jest, że wszystko przy starcie się pokazuje. Od czego to może być? Skoro jak zresetuje komputer, to wtedy jest wszystko dobrze z monitorem? Przecież on nie jest aż taki stary, bardzo dobrej firmy LQ flatron L1730S.
Proszę o pomoc.
Opiszę Wam dość dziwny problem. Był wielokrotnie poruszany ten temat, ale mój przypadek jest dość dziwny.
Od pewnego czasu, kiedy zainstalowały się same aktualizacje do Windows 7 nie wiem dlaczego, ale gdy uruchamiam rano windows czy po przerwie określonej, wówczas monitor nie zaskakuje. Dodatkowo sam się wyłącza monitor (jak zamykam windows), a tak nie było... Ale do czego zmierzam, przy starcie Windowsa wiadomości pokazują się przez 1 sekundę i znikają i następuje czarny ekran... Jak wyłączę i włączę ekran, pokazuje się też na 1 sekundę ekran i znika. Wystarczy zresetować komputer, nawet 2/3 razy i wtedy normalnie jest, że wszystko przy starcie się pokazuje. Od czego to może być? Skoro jak zresetuje komputer, to wtedy jest wszystko dobrze z monitorem? Przecież on nie jest aż taki stary, bardzo dobrej firmy LQ flatron L1730S.
Proszę o pomoc.