15.03.2012, 21:37
Witam, na początek postu mówię, że jestem w tym zielony.
Szukałem na innych tematach, tego jak i innych forach, ale swojej odpowiedzi nie znalazłem. Teraz piszę z laptopa, ale na komputer, na którym jest problem, mam dostęp z niejakiej płyty ratunkowej CDA.
A więc po kolei: mniej więcej 5 dni temu windows zaczął wariować. Co jakiś czas podczas pracy na komputerze na ułamek sekundy pojawiał się czarny ekran a odrazu za nim niebieski, po czym komputer się resetował. Gdy się włączył do końca pasek START nie odpowiadał. Nie można było, nic na nim zrobić. Nawet godzina się zacinała, przez co komputer musiałem wyłaczać z przycisku power na komputerze. Przez jakiś ten okres z tym walczyłem, "antywirusowałem" itd. aż do dzisiaj. Ma problem z włączeniem do końca, gdy się jednak włączy jest bezużyteczny bo się dzieje to co przed chwilą mówiłem (nie odpowiada pasek start). Po długich godzinach prób odwracania, naprawiania nic. Aż postanowiłem zainstalować go od nowa, ale zonk. Podczas wybrania, miejsca na instalacje systemu znikł mój twardziel. Nie ma go, ani jego partycji, jedyne co pokazuje to mój dysk przenośny, który jest podłączony do komputera.
Pytanie: Co mogę zrobić aby ten dysk twardy z partycjami się pokazał podczas instalacji i kontynuować jego (systemu) instalacje?
Informacje: Nie wiem co wam dokładnie potrzebne, ale jeśli jest coś, proszę również o informacje jak to sprawdzić.
Windows7 Home Premium 64bity był zainstalowany na XP 32bit.
Pozdrawiam i z góry dzięki
Szukałem na innych tematach, tego jak i innych forach, ale swojej odpowiedzi nie znalazłem. Teraz piszę z laptopa, ale na komputer, na którym jest problem, mam dostęp z niejakiej płyty ratunkowej CDA.
A więc po kolei: mniej więcej 5 dni temu windows zaczął wariować. Co jakiś czas podczas pracy na komputerze na ułamek sekundy pojawiał się czarny ekran a odrazu za nim niebieski, po czym komputer się resetował. Gdy się włączył do końca pasek START nie odpowiadał. Nie można było, nic na nim zrobić. Nawet godzina się zacinała, przez co komputer musiałem wyłaczać z przycisku power na komputerze. Przez jakiś ten okres z tym walczyłem, "antywirusowałem" itd. aż do dzisiaj. Ma problem z włączeniem do końca, gdy się jednak włączy jest bezużyteczny bo się dzieje to co przed chwilą mówiłem (nie odpowiada pasek start). Po długich godzinach prób odwracania, naprawiania nic. Aż postanowiłem zainstalować go od nowa, ale zonk. Podczas wybrania, miejsca na instalacje systemu znikł mój twardziel. Nie ma go, ani jego partycji, jedyne co pokazuje to mój dysk przenośny, który jest podłączony do komputera.
Pytanie: Co mogę zrobić aby ten dysk twardy z partycjami się pokazał podczas instalacji i kontynuować jego (systemu) instalacje?
Informacje: Nie wiem co wam dokładnie potrzebne, ale jeśli jest coś, proszę również o informacje jak to sprawdzić.
Windows7 Home Premium 64bity był zainstalowany na XP 32bit.
Pozdrawiam i z góry dzięki