30.01.2012, 07:29
[attachment=3833]
Na pliki muzyczne i filmowe przypada jedna szósta wartości całego rynku nielegalnych towarów w Polsce. Co piracimy najchętniej?
Z raportu serwisu Money.pl wynika, że rodzimy rynek nielegalnego towaru wart jest około 5,8 mld złotych rocznie. Chodzi o nielegalne kopie programów komputerowych, pliki muzyczne i filmowe, ale także o podróbki towarów.
Te ostatnie wraz z kopiami programów komputerowych stanowią największą część nielegalnego rynku i są warte około 4,8 mld złotych. Nielegalnie ściągane pliki muzyczne i filmowe warte są około miliarda złotych.
[attachment=3834]
Na polski rynek najczęściej trafiają podrabiane papierosy – to aż 70 proc. przechwytywanych przez policję i straż graniczną podróbek. Jednak jeśli chodzi o wartość, zdecydowanym liderem jest biżuteria, zegarki i galanteria.
85 proc. wszystkich nielegalnych towarów pochodzi z Chin. Turcja specjalizuje się w podrabianiu artykułów spożywczych, Tajlandia – w napojach bezalkoholowych, Hongkong – w kartach pamięci, a Indie – w lekach.
Według szacunków Business Software Alliance, międzynarodowej organizacji reprezentującej największych producentów oprogramowania, rynek nielegalnego oprogramowania na świecie w 2010 roku wart był 60 mld dolarów. Światowa skala piractwa wyniosła 42 proc., co oznacza, ze taka część oprogramowania zainstalowanego w komputerach 116 badanych państw na całym świecie była nielegalna. Polska zajmuje na liście 23. miejsce z nielegalnym oprogramowaniem wartym ponad 1,6 mld złotych.
[attachment=3835]
Jednym z najczęstszych sposobów, w jaki ludzie dopuszczają się piractwa komputerowego, jest zakup jednej legalnej kopii oprogramowania i jej instalacja na wielu komputerach. Jak się okazuje rodacy często nie zdają sobie sprawy, ze to także piractwo, podobnie jak ściąganie oprogramowania z P2P.
Skala piractwa rośnie zaś wraz z rozpowszechnianiem się dostępu do internetu i przyspieszeniem transferu danych.
No to, czy ACTA jest potrzebna czy nie?
Temat z: http://www.komputerswiat.pl/nowosci/inte...a-ile.aspx
Na pliki muzyczne i filmowe przypada jedna szósta wartości całego rynku nielegalnych towarów w Polsce. Co piracimy najchętniej?
Z raportu serwisu Money.pl wynika, że rodzimy rynek nielegalnego towaru wart jest około 5,8 mld złotych rocznie. Chodzi o nielegalne kopie programów komputerowych, pliki muzyczne i filmowe, ale także o podróbki towarów.
Te ostatnie wraz z kopiami programów komputerowych stanowią największą część nielegalnego rynku i są warte około 4,8 mld złotych. Nielegalnie ściągane pliki muzyczne i filmowe warte są około miliarda złotych.
[attachment=3834]
Na polski rynek najczęściej trafiają podrabiane papierosy – to aż 70 proc. przechwytywanych przez policję i straż graniczną podróbek. Jednak jeśli chodzi o wartość, zdecydowanym liderem jest biżuteria, zegarki i galanteria.
85 proc. wszystkich nielegalnych towarów pochodzi z Chin. Turcja specjalizuje się w podrabianiu artykułów spożywczych, Tajlandia – w napojach bezalkoholowych, Hongkong – w kartach pamięci, a Indie – w lekach.
Według szacunków Business Software Alliance, międzynarodowej organizacji reprezentującej największych producentów oprogramowania, rynek nielegalnego oprogramowania na świecie w 2010 roku wart był 60 mld dolarów. Światowa skala piractwa wyniosła 42 proc., co oznacza, ze taka część oprogramowania zainstalowanego w komputerach 116 badanych państw na całym świecie była nielegalna. Polska zajmuje na liście 23. miejsce z nielegalnym oprogramowaniem wartym ponad 1,6 mld złotych.
[attachment=3835]
Jednym z najczęstszych sposobów, w jaki ludzie dopuszczają się piractwa komputerowego, jest zakup jednej legalnej kopii oprogramowania i jej instalacja na wielu komputerach. Jak się okazuje rodacy często nie zdają sobie sprawy, ze to także piractwo, podobnie jak ściąganie oprogramowania z P2P.
Skala piractwa rośnie zaś wraz z rozpowszechnianiem się dostępu do internetu i przyspieszeniem transferu danych.
No to, czy ACTA jest potrzebna czy nie?
Temat z: http://www.komputerswiat.pl/nowosci/inte...a-ile.aspx