17.09.2011, 15:22
Witam, od jakiegoś czasu mam problem z systemem (Win 7 ultimate x64, oryginał jak by ktoś pytał). Dokładnie to z eksploratorem windows. Niby wszystko działa jak należy, ale po podpięciu czegoś pod USB, explorer zaczyna szaleć, tzn. klikając na jakąkolwiek ikonę folderu, czy menu start i wybraniu czegokolwiek - nic się nie dzieje, nie działa. Jedyne co pomaga z tego co zauważyłem, to uruchomienie menedżera zadań i wyłączenie procesu explorer.exe, następnie za pomocą polecenia uruchom nowe zadanie włączenie go. Wtedy jakiś czas działa, nie zawsze jednak jak podłącze coś pod USB. Czasem działa dalej a czasem bez powodu się sypie. Sprzęt mam w miarę nowy, nic się nie dzieje (żadnych awarii nie zauważyłem). Szukałem już na różnych forach odpowiedzi co może być przyczyną (na chłopski rozum USB, ale działa wszystko OK), ale nie znalazłem. Proszę o pomoc, gdyż ciągłe wyłączanie procesu i włączanie go z powrotem na dłuższą metę jest uciążliwe!