Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Ciekawe rozmówki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
<małtyna> jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no.
<małtyna> zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa
<małtyna> jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub).
<małtyna> a druga odpowiada, że nie, bo
<małtyna> (teraz uwaga)
<małtyna> "ty wiesz co mi się tam ostatnio stało?
<małtyna> tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem
<małtyna> no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce
<małtyna> a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę
<małtyna> no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić
<małtyna> a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka
<małtyna> no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko żebym mu najpierw zwaliła konia
<małtyna> no to ja go tam obrabiam, obrabiam
<małtyna> (w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię)
<małtyna> (a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć)
<małtyna> ...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony był, więc spoko.
<małtyna> no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka.
<małtyna> a on mi mówi spierdalaj głupio kurwo
<małtyna> (teraz będzie najlepsze, uwaga)
<małtyna> TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??"


<bart> w majowke
<bart> bylismy pic i pilismy 3 dni z rzedu
<bart> niektorzy ogromne ilosci
<bart> 3 dnia kumpel poszedl do kibla
<bart> po chwili przerazliwy krzyk "WYSRAŁEM JELITA"
<bart> jak przyjechala karetka okazalo sie ze koles mial tasiemca ktory nie wytrzylal stezenia alkoholu
<bart> i po prostu chcial sie ratowac


[Yasioo] siema
[Lemur] sorki stary, nie moge teraz gadac, wypelniam kretynski formularz na UGH i sporo z tym czyms pier**lenia
[Yasioo] ok, odezwe sie pozniej
[Yasioo] dalej sie pier**lisz z tym czyms?
[Lemur] tu dziewczyna wojtka, sam jestes "tym czyms" j*bany z*amasie
Z basha wzięłaś, ty xeroGirl Zacieszacz
Pudło Kubuś Zadowolony
Przekierowanie