Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pierwszy post więc witam wszystkich.
Mam problem z protokołem ICMO pod W7.
Używam systemu w wersji Profesional, jest na nim kilka usług odpalonych lokalnie (logi, ftp itp...)
Problem jaki mnie dręczy dotyczy tego, że puszczam statystykę utraconych pakietów poprzez wysyłanie pingów w kilka miejsc (zewnętrzne serwery, wewnętrzne serwery, router brzegowy), od jakiegoś czasu (dokładnie tego nie określę gdyż system chodzi 24/7/365 i nie często na niego zaglądam) pojawił się problem:
- puszczając ping np. na wp.pl ping działa ładnie odpowiada (10ms) wszystko cacy, gdy zaloguję się na system następnego dnia odpowiedzi sięgają 80-120ms, następnego dochodzą do 200-tu, im dłużej tym gorzej szczytowo dochodzą do 800-900ms po jakimś tygodniu działania.
- gdy puszczę w tym samym czasie ping (gdy odpowiedź do wp.pl wynosi 800ms) np. na allegro.pl uzyskuję ładną 10kę (ms), ale gdy już zostawię to na dłużej dzieje się tak samo jak powyżej
- nie ma znaczenia czy pingi lecą w świat, do kompa obok czy do routera brzegowego...

Zainstalowałem najnowsze sterowniki i nic to nie pomaga... Pomaga jedynie restart systemu i wszystko wraca do normy (pingi w okolicach 10ms).
Co ciekawe im dłużej chodzi system tym jest gorzej.

Proszę o jakieś naprowadzenie.

pozdrawiam

Na razie przychodzi mi na myśl
netsh interface tcp set global autotuning=disabled
A jak wykonujesz polecenie śledzenia pakietu (tracert, lub inny graficzny program) co się dzieje.
Czy na XP nie ma problemu ?

Polecenie :
netsh interface tcp set global autotuning=disabled
wydałem zgodnie z poradą. Jeszcze nie restartowałem systemu.

Sytuację przedstawię na zrzucie:




W pierwszym przypadku ping wysyłany przykładowo do onet.pl, daje takie magiczne wyniki o których wspomniałem. Śledząc pakiety poprzez tracert'a do onetu jest podobnie (przypadek 3) Widać że już sam przeskok do routera (serwer wpięty kablem) daje olbrzymie wyniki..
W drugim przypadku ping idzie do allegro.pl i jest prawidłowy. Tracert z przykładu nr 4 również nie przekłamuje.

Obie próby robione były jedna po drugiej w kolejności jaka następuje na dołączonym zrzucie.
Co ciekawe gdy dokonam restartu systemu wszystko wraca do normy i uzyskuję ładne pingi w każde miejsce.

Badałem jeszcze całą sprawę przy użyciu WinMTR'a i sytuacja jest identyczna.

Sprawdzam jeszcze na Windows Vista i tutaj nie mam takich anomalii, jednak system jest na laptopie i ze względu na charakter pracy, dość często jest usypiany zamknięciem klapki (restarty jedynie w momencie gdy aktualizacje tego wymagają)

Ps. Jako antywirus siedzi pakiet NOD'a, jednak nawet go wyłączając sytuacja się nie zmienia.