08.08.2011, 16:42
Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu w szafie leżała grafika MSI n9800gtx, ale nie mogłem jej podpiąć bo zasilacz był za słaby. Dziś kupiłem nowy zasilacz, podpiąłem i zaczęły się dziwne rzeczy dziać. Mianowicie na początku ekran z logo płytki głównej cały był w czerwone kropki, potem pojawiło się parę niebieskich pasków, ale gdy system się uruchomił to wszystko wróciło do normy. System nie widział karty, więc ściągnąłem sterownik do niej i niby wszystko było by cacy gdyby nie to że po restarcie już się nie uruchomił. Gdy włącza się system normalnie to w momencie gdy powinien być ekran logowania, ekran zaczyna migotać na niebiesko i nic nie widać. Gdy próbuje go włączyć w trybie awaryjnym zawiesza się na którymś tam sterowniku, gdy wybiorę ostatnią działającą konfiguracje to po chwili BSOD i restarcik. Nie wiem co mam robić, może ktoś z Was miał podobny problem?
od jakiegoś czasu w szafie leżała grafika MSI n9800gtx, ale nie mogłem jej podpiąć bo zasilacz był za słaby. Dziś kupiłem nowy zasilacz, podpiąłem i zaczęły się dziwne rzeczy dziać. Mianowicie na początku ekran z logo płytki głównej cały był w czerwone kropki, potem pojawiło się parę niebieskich pasków, ale gdy system się uruchomił to wszystko wróciło do normy. System nie widział karty, więc ściągnąłem sterownik do niej i niby wszystko było by cacy gdyby nie to że po restarcie już się nie uruchomił. Gdy włącza się system normalnie to w momencie gdy powinien być ekran logowania, ekran zaczyna migotać na niebiesko i nic nie widać. Gdy próbuje go włączyć w trybie awaryjnym zawiesza się na którymś tam sterowniku, gdy wybiorę ostatnią działającą konfiguracje to po chwili BSOD i restarcik. Nie wiem co mam robić, może ktoś z Was miał podobny problem?