Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Niektórzy zobaczą tutaj Alberta Einsteina, inni Marilyn Monroe. Którzy mają zdrowe oczy?

Nie powinni się martwić ci, którzy siedząc w taj samej odległości od ekranu, co zwykle, na kolażu widzą raczej Alberta Einsteina. Gorzej z tymi, którzy dostrzegają Marilyn - powinni wybrać się do okulisty, ponieważ prawdopodobnie są krótkowidzami i potrzebują okularów korekcyjnych.


Osoby bez wady wzroku dojrzą Marilyn, oddaliwszy się od ekranu (ja musiałam odsunąć fotel na odległość 2 metrów), a okularnicy mogą sprawdzić, czy jest różnica między patrzeniem przez okulary i bez nich.

Kolaż autorstwa doktora Aude Oliva ukazał się w "New Scientist" w marcu 2007 roku. Najlepiej sprawdza się przy znaczniejszych wadach wzroku.


Źródło: http://tech.wp.pl/

I co powiecie na ten temat? Kogo zauważyliście na tym zdjęciu? Czy pogorszył Wam się wzrok? Zapraszam do dyskusji.

ja widze oboje bez oddalania xd

Dobre, dobre W okularach Widzę Pana Alberta nawet z 2,5 metra. A jak zdejmę okulary to widzę Marilyn z pół metra

Takie obrazy robi się oczywiście przez nałożenie dwóch z tym że jeden jest zblurowany ale pełny, a drugi jest tylko ostrym zarysem charakterystycznych cech tworzących charakter twarzy. Malarze i rysownicy wiedzą o co chodzi, bo czasem wystarczy kilka kresek by oddać łatwo rozpoznawalną twarz.
A cały myk w tej zabawie polega na tym, że osoba ze słabym wzrokiem widzi po prostu niewyraźnie - ostrych rysów i krawędzi wiec nie widzi, mózg nie otrzymuje żadnych informacji a więc nie może porównać go z obrazami które ma w w swojej pamięci. Osoba o słabym wzroku widzi więc tylko postać zblulowaną.
Osoby o dobrym wzroku mogą sobie ten efekt zasymulować - odejść od monitora kilka metrów, lub zassać obrazek do jakiegoś programu graficznego i tam zastosować rozmycie. Ostre krawędzie się rozmyją i pojawi się Marilyn

Ja widzę ciągle alberta.