26.05.2011, 07:21
Nie chcę podwyżki, po co trzynastki
To wszystko tylko szczęścia namiastki.
A szczęście dla mnie to praca szczera:
Dwanaście godzin przy komputerach.
Nie wzbraniaj Ojcze! Precz z oczu Matko!
Nie dla mnie żona i dzieci stadko.
Jeść, spać, dorastać - ja pragnę w biurze,
I umrzeć z dłońmi na klawiaturze...
To wszystko tylko szczęścia namiastki.
A szczęście dla mnie to praca szczera:
Dwanaście godzin przy komputerach.
Nie wzbraniaj Ojcze! Precz z oczu Matko!
Nie dla mnie żona i dzieci stadko.
Jeść, spać, dorastać - ja pragnę w biurze,
I umrzeć z dłońmi na klawiaturze...