Witam, problem dotyczy pewnego pliku .pdf który w obydwu programach czyli Adobe oraz Foxit jest po otwarciu w niektórych momentach nieczytelny nie wiem czemu ale momentami jest ok czyli normalna cionka a inne wyrazy w zdaniu mają taka postać np. ( JH%RHVK*YFTF%&**). Jeśli mało konkretnie wyjaśniłem ten problem to proszę pisać co jest niekonkretne postaram się bardziej sprecyzować.
To skan czy plik jakiś tekstowy przerobiony na .pdf? Wydaje mi się, że źle jest zrobiony plik po prostu (np. twórca nie miał polskich znaków, office był PL a acrobat eng itp itp...). Możesz spróbować z adobe dictionaries for adobe reader, może będzie w stanie do odczynić.
Właśnie może i masz racje, że tak to było robine...
W Adobe jak otwieram to pojawia mi się taki komunikat: "Niewystarczające dane dla obrazu" a jak klikam w tło to pokazuje się "Nie można wydzielić osadzonej czcionki... Część znaków moży być nieprawidłowo wyświetlana..."
Wydaj mi się, że jest to plik przerobiony a nie skan.
No to zostaje albo ten dictionaries o którym pisałem, albo prośba o ponowne zrobienie pliku, kodowanego na UTF-8 (w docu).
Ok. Dzieki. Można usunąć ten temat.
A które rozwiązanie pomogło?
