Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Małe dzieci w różnych miejscach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Z "Mini listy przebojów":
Prowadzący - jak masz na imię?
dziewczynka: ok. 4 lat
dziewczynka - Ania
Prowadzący - a czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
Dziewczynka - tak
Prowadzący - a gdzie siedzą?
dziewczynka - tam... (pokazuje paluszkiem)
Prowadzący - o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu jakieś zwierzątka?
dziewczynka - tak, kotka.
Prowadzący - a jak tatuś wola na kotka?
Dziewczynka - ty j...bany sierściuchu.

W autobusie komunikacji miejskiej, w dużym tłoku, mały chłopczyk (ok. 4-5 latek) mówi:
- Mamo ja chce usiąść!
- Ależ synku nie ma miejsca.
- Mamo! Ja chce usiąść!
- Mówiłam ci już synku, popatrz - nie ma miejsca!
- Mamo! Ja chce usiąść! Bo coś powiem!
- Ależ synusiu - nigdzie nie ma wolnego miejsca!
Na to synuś na cały glos:
- A tata powiedział, ze masz zimną d...pę!

W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i cały czas się przekomarzają:
- No mama! Kup mi ten samochodzik!
- Mówiłam ci już tyle razy - byłeś niegrzeczny i za karę ci nie kupie!
No i tak przez dłuższą chwilę mama z synkiem się wykłócają. W końcu synek wali na cały glos w tej aptece z grubej rury:
- Mama! Kup mi ten samochodzik bo powiem babci, ze widziałem jak całowałaś tatę w siusiaka!

Scenka rodzajowa w kościele.
Już prawie koniec mszy, mały bąbel tak na oko 3 latka wykazuje pewne znudzenie i zniecierpliwienie. Kreci się coraz bardziej i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie rzuca:
- Mamo! Niech ksiądz już powie "Idźcie ofiary do domu"

dziecko pod blokiem (3-4 lata dziewczynka):
mamaaaaaaa!
maammmmmaa!
coo?
a Michał mnie ciągnie za nogę, mogę mu przyj...bać?

koleżanka idzie z mężem i córką do kościoła z koszyczkiem do święcenia, ksiądz pyta dziewczynkę (małą smarkulę) czemu nie niesie koszyczka, a dziewczynka mu na to: bo tata powiedział ze ja to jestem niezdara i zawsze wszystko wyj...bie. (minę księdza ciężko skomentować)

Synek znajomej (ok. 3-4 lat) często jeździł z ojcem samochodem. Pewnego dnia jechał z mama autobusem. Gdy autobus ostro zahamował maluch wyskoczył z tekstem: "Jak ch...u jeździsz!"

spowiedź
ksiądz wszystkich obsłużył wiec siedzi w zadumie w konfesjonale zaciekawiona dziewczynka 3-4 latka krąży wciąż koło niego w końcu nie wytrzymała i zaglądając do księdza mówi na cały głos "a ty co zesrałeś się czy co ze tak cicho siedzisz"
Przekierowanie