25.01.2011, 19:16
Witam,
"Fabrycznie" był zainstalowany Google Chrome jako aplikacja. Nawet jej nie włączałem, chciałem ją usunąć po przez "Dodaj/usuń programy" w Panelu sterowania. Klikam odinstaluj i jest zero reakcji. Wchodzę w folder, gdzie aplikacja jest i tam jest plik setup oraz plik do aktualizacji Google Chrome. Po ich próbie uruchomienia również zachodzi zero reakcji. Google Chrome poza wykazem go w programach panelu sterowania nigdzie nie ma, więc tak jakby nie był zainstalowany, jednak usunąć go z tej listy nie mogę. Jest na to jakaś metoda?
Mój system to 64bity.
Przy okazji jaki program do bieżącego czyszczenia zbędnych śmieci polecacie? Obecnie używam Advance System Care. Zastanawiam się, czy zainstalować dodatkowo jeszcze jakiś, np. CCleaner, czy wystarczy jeden? Laptop potrafi czasem złapać zawiechę na poziomie przeglądarki na minutę, a z programów chodzących na żywo włączony jest tylko Eset. Wiesza się przeglądarka Mozilla. Wyczytałem przed chwilą, żeby wyłączyć auto aktualizacje. Może to pomoże, jednak wraz z zawiasem przeglądarki zwiesza całego kompa na wspomnianą minutę. Wszelkie programy macierzyste z ASUSa w większości odinstalowałem, a w autostarcie jako uruchamiane mam tylko Catalsys Center oraz wspomnianego Eseta. Dlatego zastanawiam się, czy może Advance System Care nie usunął wszystkich śmieci.
"Fabrycznie" był zainstalowany Google Chrome jako aplikacja. Nawet jej nie włączałem, chciałem ją usunąć po przez "Dodaj/usuń programy" w Panelu sterowania. Klikam odinstaluj i jest zero reakcji. Wchodzę w folder, gdzie aplikacja jest i tam jest plik setup oraz plik do aktualizacji Google Chrome. Po ich próbie uruchomienia również zachodzi zero reakcji. Google Chrome poza wykazem go w programach panelu sterowania nigdzie nie ma, więc tak jakby nie był zainstalowany, jednak usunąć go z tej listy nie mogę. Jest na to jakaś metoda?
Mój system to 64bity.
Przy okazji jaki program do bieżącego czyszczenia zbędnych śmieci polecacie? Obecnie używam Advance System Care. Zastanawiam się, czy zainstalować dodatkowo jeszcze jakiś, np. CCleaner, czy wystarczy jeden? Laptop potrafi czasem złapać zawiechę na poziomie przeglądarki na minutę, a z programów chodzących na żywo włączony jest tylko Eset. Wiesza się przeglądarka Mozilla. Wyczytałem przed chwilą, żeby wyłączyć auto aktualizacje. Może to pomoże, jednak wraz z zawiasem przeglądarki zwiesza całego kompa na wspomnianą minutę. Wszelkie programy macierzyste z ASUSa w większości odinstalowałem, a w autostarcie jako uruchamiane mam tylko Catalsys Center oraz wspomnianego Eseta. Dlatego zastanawiam się, czy może Advance System Care nie usunął wszystkich śmieci.