Laptop: HP ProBook 4310s
Laptop nie chce puszczać dźwięku na słuchawki. Bez słuchawek wszystko gra. Po wetknięciu wtyczki wbudowane głośniki milkną, ale w podłączonym sprzęcie nie słychać dźwięku.
Próbowałem z dwoma parami słuchawek i zewnętrznymi głośnikami. Sterownik zaktualizowany.
Macie pomysł co może być przyczyną? Czy gdzieś ustawia się głośność na wyjściu słuchawkowym? To na pewno nie problem instalacji Win, bo wcześniej wszystko działało jak trzeba i nagle dziś przestało...
Z góry dziękuję za pomoc!
Może być że słuchawki są wyciszone. Nie pamiętam tylko gdzie się rozwijało ustawienia do różnych urządzeń wyjściowych dźwięku.
Spróbuj tu: Panel sterowania -> Sprzęt i dźwięk -> Dźwięk: tam są 3 podtematy, może w Zmień dźwięki systemu albo Zarządzaj urządzeniami audio. Pobaw się suwakami, właściwościami, itd, może coś się ruszy.
Ewentualnie sprawdź czy oprócz sterowników do kart dźwiękowej, specjalnego sterownika nie potrzebują słuchawki.
To byłą pierwsza rzecz jaką próbowałem. Oczywiście bez skutku...
Możliwe jest (niestety) uszkodzenie wyjścia.
Albo fizyczne - najczęściej spowodowane jakim "paproszkiem", który tam wpadł.
Albo elektryczne - spowodowane zwarciem na słuchawkach podłączonych do portu, lub napięciem komutacyjnym z zestawu głośnikowego (nap. kom. generuje podczas włączania urządzenia elektrycznego wyposażonego w tzw. sztywny włącznik, dlatego w urządzeniach elektronicznych stosuje się włączniki "miękkie" - elektroniczne).
Tego się bałem... Miałem nadzieję, że skoro system widzi podłączone słuchawki (odłącza dźwięk z wbudowanych głośników), to jednak nie będzie to gniazdo.
Czy mam laptopa zanieść do serwisu? Czy wymiana takiego gniazda jest trywialna, przy założeniu, że ma się trochę elektronicznej wprawy?
Niby łatwe, wręcz trywialne, ale...
- trzeba wiedzieć jak wejść do ProBooka, bez jego zdemolowania (a nie jest to wcale łatwe - ciekawe co wąchał projektant tej obudowy, kiedy ją tworzył, ale wyraźnie u to szkodziło?) oraz potrzebna jest smykalka do demontowania płyty z lapka
- trzeba mieć gniazdo (czy inny element, który planujemy wymienić), właściwe dla danej wersji płyty
- trzeba posiadać stację lutowniczą do lutowania elementów SMD (najczęście) i przewlekanych (oczywiście do kompletu "wycierak", odsysyacz, topik, lutowie...) oraz stół roboczy z zabezpieczeniem elektrostatycznym
- trzeba mieć trochę wprawy w przelutowywaniu
I tyle. Więcej chyba już nic nie potrzebujesz...
