30.10.2010, 10:19
Witam, a więc tak:
posiadam folder z niewątpliwie ważną zawartością - zdjęciami rodzinnymi. Na oddzielnej partycji, nie systemowej. Folder "istniał" jeszcze z czasów XP. I jest zaszyfrowany (pliki mają zielony kolor) przez XP-owy moduł. Po przeprowadzce (czystym formacie, tylko nie tej partycji) na Win7, zacząłem z własnej głupoty eksperymentować z całą partycją z zabezpieczeniami - udostępnianiem innym użytkownikom. Dalej w skrócie zablokowałem dostęp do dysku grupie HomeUsers, jak zobaczyłem że już wtedy nie mogłem wejść starałem się przywrócić operację - zacząłem dalej "paćkać" - odblokowałem sobie inne foldery, ale zdjęcia - najważniejszy oczywiście został zablokowany. Próbowałem przywracać system, bez skutku. Wszystkie ptaszki w zabezpieczeniach folderu przy każdej grupie są zaznaczone na "zezwól". Wydaje mi się, że chyba to jednak wina szyfrowania, nie szperania w zabezpieczeniach. Dodaję, po formacie nie sprawdzałem zdjęć czy można je obejrzeć.
Proszę, pomóżcie, poważna sprawa
Pozdrawiam
ps. jeżeli rozwiązaniem MOŻE być format - jestem w stanie, byle tylko naprawić.
posiadam folder z niewątpliwie ważną zawartością - zdjęciami rodzinnymi. Na oddzielnej partycji, nie systemowej. Folder "istniał" jeszcze z czasów XP. I jest zaszyfrowany (pliki mają zielony kolor) przez XP-owy moduł. Po przeprowadzce (czystym formacie, tylko nie tej partycji) na Win7, zacząłem z własnej głupoty eksperymentować z całą partycją z zabezpieczeniami - udostępnianiem innym użytkownikom. Dalej w skrócie zablokowałem dostęp do dysku grupie HomeUsers, jak zobaczyłem że już wtedy nie mogłem wejść starałem się przywrócić operację - zacząłem dalej "paćkać" - odblokowałem sobie inne foldery, ale zdjęcia - najważniejszy oczywiście został zablokowany. Próbowałem przywracać system, bez skutku. Wszystkie ptaszki w zabezpieczeniach folderu przy każdej grupie są zaznaczone na "zezwól". Wydaje mi się, że chyba to jednak wina szyfrowania, nie szperania w zabezpieczeniach. Dodaję, po formacie nie sprawdzałem zdjęć czy można je obejrzeć.
Proszę, pomóżcie, poważna sprawa
Pozdrawiam
ps. jeżeli rozwiązaniem MOŻE być format - jestem w stanie, byle tylko naprawić.