Zainfekowane strony w wynikach wyszukiwania: która wyszukiwarka radzi sobie najgorzej

Cyberprzestępcy z oczywistych powodów chcą, aby w wynikach wyszukiwania jak najwyżej pojawiały się linki prowadzące do zainfekowanych stron. Która wyszukiwarka jest na to najmniej odporna?

Cyberprzestępcy co chwilę wymyślają nowe, czasem bardzo pomysłowe, sposoby na zdobycie kontroli nad naszym komputerem, czy też kradzież cennych danych. Wystarczy wspomnieć chociażby o tzw. oszustwach nigeryjskich, czy wzmożonej aktywności cybeprzestępców związanej z rozpoczęciem przez Microsoft migracji kont z Messengera do Skype'a. Nic zatem dziwnego, że dążą oni również do tego, by w wynikach wyszukiwania, na jak najwyższych miejscach, pojawiły się linki prowadzące bezpośrednio do stron zainfekowanych szkodliwym oprogramowaniem, czy też próbujących wyłudzić nasze dane. Jak z tego typu działaniami radzą sobie wyszukiwarki?

Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w najnowszym raporcie przedstawionym przez AV-TEST. Przez półtora roku przebadano ponad 40 milionów stron internetowych, do których prowadziły wyniki wyszukiwania. Przyjrzyjmy się bliżej najciekawszym wnioskom.

Przede wszystkim, okazuje się, że najczęściej do szkodliwych stron prowadzą wyniki wyszukiwania związane z najnowszymi wydarzeniami. Nie powinno to dziwić, gdyż zdecydowanie najłatwiej jest uśpić czujność użytkowników wykorzystując sporą popularność danego tematu w mediach.

Spośród 40 mln przebadanych wyników, 20 mln było dostarczonych przez Google oraz Bing (w mniej więcej równych częściach). Rosyjski gigant wyszukiwania odpowiadał za 13 mln rezultatów. Reszta to wyniki z pozostałych wyszukiwarek, jak Baidu, Blekko, Faroo. Najlepsze wyniki osiągnęła wyszukiwarka Google. Bing pięć razy częściej kierował do zainfekowanych stron, a rosyjski Yandex nawet dziesięć razy częściej niż światowy lider wyszukiwarek.

Ze wszystkich testowanych stron, potencjalnie niebezpieczne okazało się okolo 5 tys., co daje bardzo niewielki odsetek zarażonych stron. Należy jednak pamiętać, że Google przetwarza 2-3 mld zapytań każdego dnia, co oznacza, że codziennie możemy natknąć się na o wiele więcej niebezpiecznych linków.

Podsumowując, wygląda na to, że giganci stojący za największymi wyszukiwarkami nie lekceważą problemu, jakim jest optymalizacja wyników wyszukiwania przez cyberprzestępców. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy całkowicie bezpieczni. Oprócz oprogramowania antywirusowego warto kierować się zdrowym rozsądkiem i nie klikać w linki, które wydają nam się podejrzane - tym bardziej jeśli 'dziwnym trafem' znalazły się na szczycie wyników wyszukiwania.

Źródło: AV-Test, fot.: AV-Test, Artem Samokhvalov | 123rf.com