TVP zrobiła czystkę na YouTube. Walczy z piractwem

Ponad półtora tysiąca materiałów wideo zniknęło z YouTube po interwencji Telewizji Polskiej.

Jak mówi Marcin Oziewicz, Dyrektor Ośrodka iTVP-HD, produkcje Telewizji Polskiej cieszą się dużym zainteresowaniem nie tylko wśród widzów telewizyjnych, ale także wśród użytkowników sieci. - Niestety, część z nich (użytkowników) pozyskuje materiały wideo nielegalnie oraz dystrybuuje je z pogwałceniem prawa, czerpiąc ze swojej działalności korzyści majątkowe - mówi Oziewicz.

Nielegalne materiały z TVP najczęściej trafiają na YouTube. Ośrodek iTVP HD współpracuje z serwisem, promując swoje treści na specjalnych kanałach tematycznych, jednak równocześnie blokuje dostępne na YouTube materiały wrzucone przez użytkowników, którzy nie posiadają do nich praw.


Okazją do przeprowadzenia takiej czystki był start jesiennej ramówki. Zablokowano lub usunięto z tej okazji niemal 1600 nielegalnych materiałów wideo produkcji TVP.

Skoro fani produkcji Telewizji Polskiej umieszczają je na YouTube, być może nie zdają sobie sprawy, że np. seriale dostępne są bezpłatnie na ipla.tv. Niestety na tvp.pl/vod za dużą część dostępnych tam materiałów trzeba płacić. Można kupować pakiety odcinków, dzięki którym każdy kosztuje 3-4 zł za sztukę zamiast 5 zł.

Płatności mogą odstraszać potencjalnych widzów. Z niedawnego badania GfK Polonia dla Atmedia wynika, że prawie połowa polskich użytkowników sieci ogląda w sieci filmy i seriale w modelu VoD, jednak tylko co


10 użytkownik decyduje się za nie płacić. 77 proc. woli oglądać reklamy niż wyłożyć nawet niewielką sumę. Być może przyzwyczaiły ich do tego najbardziej znane serwisy VoD w polskiej sieci, czyli te należące do Onetu i TVN. Telewizja Polska być może mogłaby wziąć przykład z konkurentów.

Pamiętacie niedawną sprawę z zablokowaniem przez TVP filmu zagrzewającego polską drużynę do walki podczas Euro 2012?

Źródło: media2.pl
Fot.: Dreamstime