Tesco chce mieć własny tablet i… być jak Amazon

Bo tu nie chodzi o zysk ze sprzedaży sprzętu, ale z e-zakupów artykułów spożywczych, także muzyki, filmów czy e-booków.

W sieci pojawiła się informacja, że Tesco pracuje nad własnym tabletem. Nie chodzi jednak o zlecenie jego produkcji jakiemuś producentowi i sprzedaż dla zysku pod własną marką. Pomysł jest bliższy temu, jaki z powodzeniem wcielił w życie Amazon.

Tablet ma się pojawić w grudniu, czyli w najgorętszym zakupowo okresie roku. Ma być to urządzenie pracujące pod kontrolą zmodyfikowanego Androida, raczej o mniejszej przekątnej ekranu - 7 lub 8 cali (jako konkurencja dla Nexusa 7 czy iPada mini). Sprzęt ma się charakteryzować stosunkowo dobrą specyfikacją i niewygórowaną ceną. Mówi się o 150 funtach, bo też projekt dotyczy póki co rynku brytyjskiego.

Ponoć tworzeniem tabletu zajmuje się całkiem pokaźny zespół liczący 6,5 tysiąca osób. W przypadku tego sprzętu kluczowy jest łatwy dostęp do usług Tesco. Nie chodzi tu jedynie o robienie zakupów spożywczych czy w zakresie asortymentu, jaki zwykle możemy znaleźć w hiper- i supermarketach Tesco. Dzięki Blinkbox Tesco oferuje Brytyjczykom także dostęp do e-booków, muzyki czy filmów. Warto dodać, że Tesco w Wielkiej Brytanii jest także operatorem.

Na naszym rynku sieć z powodzeniem wystartowała z zakupami przez internet. Sprzedażą cyfrowych dóbr na razie się nie zajmuje, ale kto wie, czy za jakiś czas nie ulegnie to zmianie. Wówczas byłby sens wprowadzenia takiego tabletu także na polski rynek.

Źródło: Sunday Times
Fot.: ZumaPress