SMS-y odchodzą już do lamusa?

Może za granicą. W Polsce żeby korzystać z WhatsApp czy innych trzeba mieć połączenie z Internetem, które jeśli nie ma się wykupionych pakietów (a są tacy, którzy nie mają, np. ja) są piekielnie drogie. Do dziś walczę ze swoją siecią po tym, jak za przypadkowe połączenie z internetem (nie dłuższe niż 5 minut) orżnęli mnie na parędziesiąt złotych.

Dopóki te usługi nie stanieją to smsy będą królowały.

Lubię SMSy i nie zamierzam z nim rezygnować

Ja też, są po prostu wygodne. A to żeby używać WhatsApp czy innych aplikacji (Viber, Lime, Facebook itp.) i trzeba mieć podpięty telefon do internetu to logiczne - tak jak z komputerem. Kwestia ceny za dostęp do sieci ale to osobny temat.

Ja tam ani za bardzo nie piszę ani nie dzwonię. Na internet nie narzekam, mam jeszcze jakieś 130zł na promocyjnym (około 1,3GB transferu), jak doładuję za 25zł to dostanę 1GB gratys

Norbi, chodzi mi o to że nawet po najnowszych smartfonach widać na co są nastawiane, a ja np. kupując nową Lumię, pierwsze co robiłem to wyłączałem automatyczne łączenia z facebookiem, pogodą itd.

Za granicą czy też szeroko pojętym zachodzie to jest norma, tam się nie kupuje pakietów, mając umowę z siecią komórkową po prostu masz też internet i koniec, często nieograniczony, a nie że 1 GB za tyle, w tej sieci taniej, tamtej drożej itd.

Dlatego mówię, że może tam smsy odchodzą do lamusa, ale u nas to jeszcze pieśń przyszłości.

Mogę powiedzieć na przykładzie kraju w którym mieszkam obecnie. Ludziska kupują smartfony na potęgę to fakt. Ale kupują ludzie powiedzmy trochę młodsi albo tacy którzy mają jakieś pojęcie o ''obsłudze'' internetu. Zdażają mi się przypadki że zadzwoni ktoś i zapyta jak odinstalować program z komputera albo jak odinstalować aplikację z telefonu. Tak tak - znam takie przypadki. Oczywiście to są ludzie starsi dla których komputer = Skype a telefon = dzwonienie do znajomych. Co do pakietów internetowych - to w dalszym ciągu jest opcja albo nawet jeśli dostęp do internetu jest wliczony w abonament - często nazywany ''Internet for free'' - to i tak wiadomo że trzeba za ten dostęp zapłacić. W sieciach komórkowych które liczą się na tym rynku a takie sieci to Verizon i AT&T dostęp do internetu jest limitowany - 2GB, 4GB itd. Kiedyś były pakietu bez limitu ale ludziska używali telefonów do pobierania plików z internetu - peer-to-peer. Sam mam pakiet 4GB do spółki z żoną. Są oczywiście sieci w których nie ma limitu jak np.: T-Mobile ale ...... ta sieć raz działa a raz nie działa. Miałem i szybko zmieniłem - na Verizon. Zasada jest bardzo prosta - coś co jest dobre musi kosztować bo takie jest prawo rynku. A o sms-y można być spokojnym - jak widzę rachunek i ilość wysłanych sms-ów przez moją żonę to mam wrażenie że tak szybko nie odejdą do lamusa