Rozmowy na temat polityki

(01.11.2012 19:04)peciaq napisał(a):  Za wami, tzn. za kim? Kogo masz na myśli? Może nas, pedałów?

Spoko, nie to miałem na myśli. Za określenie was kryją sieci wszyscy, którzy ustalają, ci jest obraźliwe, a co nie.
To szybko się zmienia i ja nie nadążam. Za moich czasów, a jestem człekiem starej daty mówiło się pedał i nikt nikogo za to nie karcił.

(01.11.2012 19:04)peciaq napisał(a):  Porównywanie makroekonomii, PKB, długu, walut, giełdy, cen, itd. obecnych z tymi z czasu rządów PiS, to chyba jakaś kpina chłopie.

Tak?
A co mam porównać, może to co pisze o nas Jamajska gazeta?
Chłopie… tym się nie najem…

(01.11.2012 19:04)peciaq napisał(a):  Zupełnie inna sytuacja ekonomiczna na świecie była te kilka lat temu.

Prawda…
Wtedy rządził PIS, a teraz PO, która dobrze wiedziała, że kryzys się zbliża i mimo tego obiecała, że będzie się żyło lepiej wszystkim.
Poza tym u nas kryzysu nie ma. Tak zapewnia Tusk i Rostowski. Tuska nawet był w TVN na tle mapy Europy. My jako jedyni byliśmy na zielono.
Ale poważnie – kurs złotówki do Euro pokazuje, że od Europy jesteśmy trochę dalej, od Europy w której też jest przecież kryzys. W Polsce kryzys jest więc większy. Winę za tą sytuacje może ponieć tylko obecna władza. No chyba, nie PIS, co?

(01.11.2012 19:04)peciaq napisał(a):  Myślisz że jakby PiS albo Korwin-Mikke teraz doszli do władzy to nagle wszyscy by zarabiali po 10k zł miesięcznie i mieszkali w willach z basenem? Śmiech na sali.

Ja tak nie myślę, ale na wielu tak myślało głosując na PO.
Ja natomiast sądzę, że Tusk stracił wiarygodność bo okazało się iż kłamie.
Czy można zaufać kłamcy?
Moim zdaniem nie.

---

(01.11.2012 19:09)House napisał(a):  Odbiję piłeczkę ponownie. Ile Ci Tusk zabrał

Jakieś kilka złotych dziennie, bo codzienne kupuje żywność, która już od prawie roku ma wyższy VAT.
Kilkadziesiąt złotych miesięcznie, bo kupuje towary luksusowe (elementy komputerowe) które aktualnie mają 23% VAT.
Może nawet kilkaset złotych miesięcznie dzięki ustawie o likwidacji dziennych lokat, które omijały podatek belki, podatek który rudy oszust zapowiedział znieść.
W przyszłym roku Tusk zabierze mi jeszcze kilkaset złotych rocznie, których nie odliczę jako internetowej ulgi.
Mam wymieniać dalej?
Jak w takiej sytuacji mam kochać Tuska?