Użytkownicy wolą WP7 od Androida, iOS i tak najlepszy

Dlaczego sądzisz że Apple robi zabawki które zasłynęły dzięki wysokiej cenie?
Apple płacisz za jakość. Miałem przyjemność korzystania z iPhona 4S i powiem ci że to świetny, szybki i starannie wykonany sprzęt aż miło.
Sądzisz że gdyby Nokia sprzedawała swoje telefony z marnym Symbianen za 3000zł to nagle stałaby się prestiżową modną marką która miałaby najlepsze telefony na rynku?
MS tworząc WP7 miał na celu pokonanie Androida i dorównanie systemowi Apple.
Idąc śladem Apple a ucząc się na błędzie Googla, MS wprowadził aktualizacje niezależne od decyzji operatorów. Ale zawsze jest druga strona medalu MS naśladując Apple stworzył zamknięty system pod którego nie można podpiąć karty pamięci.
Nie jestem też pewien czy w telefonach WP7 trzeba mieć kluczyk jak w iPhonach żeby wyciągnąć kartę sim co jest dobrym rozwiązaniem przed kradzieżą (masz więcej czasu zlokalizowanie telefonu).

WP7 oczywiście idealny nie jest np. niby pozwala odtwarzać filmy w jakości 720p ale dzięki genialnemu Zune już nie tzn. podczas przesyłania filmu "w locie" zmienia jakość na marne 800×480. Ale ze względu na to że każdy telefon z WP7 ma podobną specyfikację to wybrałbym ich system.

---

(25.09.2011 10:29)Windows 77 napisał(a):  A Apple to jest shit wszystkich pozywa za niby patenty a sam kradnie :facepalm:

Zaraz się okaże że jestem fanboyem Apple, ale co tam. Staram się walczyć ze stereotypami.
1. Zacznę od tego dlaczego Apple kradnie.
Tak naprawdę każdy to robi, patent ma ten kto go najszybciej wykupi. TAKIE REALIA.

2. Wiec skąd się tak często mówi że Apple kradnie, i dlaczego w końcu tak często pozywa?
Rozsławiło się to dlatego że Apple zbyt często pozywa telefony marki Samsunga która łamie ich patenty.
Cytat z innej strony:

Cytat:Steve Jobs uważał, że Android ukradł wiele pomysłów zastosowanych w systemie iOS dla iPhone’a. Jak stwierdził: „Aż do mojej śmierci, jeśli trzeba, i aż do ostatniego centa z 40-miliardowej fortuny Apple’a będę próbował to naprawić. Zniszczę Androida, bo to kradziony produkt. Jestem gotów wywołać wojnę termojądrową w imię tego”. Mocne słowa. Co więcej, nie krył się z nimi przed Google’em.

Jak powiedział byłemu CEO Google’a, panu Schmidtowi, „Nie chcę twoich pieniędzy. Zaoferujesz mi pięć miliardów dolarów? Nie chce ich. Mam mnóstwo pieniędzy. Chcę, byś przestał korzystać z naszych pomysłów w Androidzie. Chcę tylko tego”. Jobs nie był gołosłowny. Do teraz toczą się procesy sądowe z HTC i Samsungiem, w których Apple twierdzi, że owe firmy naruszają jego patenty.

Samsung/Android ma sporo fanboy'ów ich oddanie można dostrzec wchodząc na blog applemania gadżetomanii np. mimo że temat o Apple to oni rozpisują się na temat Samsunga SGSII i Androida (ostatnio rzadziej na temat androida ze względu na "aktualizacje"), a wojna patentowa z Samsungiem podsyca u nich oburzenie.
Samsung lepszy od swoich oddanych fanów nie jest i zrobił małą reklamę w której wyśmiewa posiadaczy iPhonów
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wwct7AvRuB4

Cytat:W zeszłym miesiącu głośno było wokół spotu telewizyjnego Samsunga, w którym to koreański koncern naśmiewał się z Apple i miłośników sprzętu spod znaku jabłka.
Teraz światło dzienne ujrzała kolejna reklama z tej serii. Znów widzimy w niej kolejkę ludzi czekających przed Apple Store, obok nich przechodzi zaś użytkownik telefonu Samsung Galaxy S II. Wówczas rozpoczyna się krótki dialog, w którym ów użytkownik Samsunga stwierdza, że on już od dawna ma wszystkie funkcje w swoim telefonie, na które tak długo w kolejce muszą czekać miłośnicy Apple. Mowa jest tu o możliwości trzymania całej swojej biblioteki muzycznej w „chmurze”, a zatem o usłudze iCloud firmy Apple. Urządzenia Samsunga wykorzystują konkurencyjne rozwiązania dostarczane przez Google.
Najnowsza reklama wydaje się jednak trochę gorsza niż poprzednia. Po pierwsze, z niewiadomych względów, w spocie tym użytkownicy Apple muszą czekać w kolejce na aktualizację iOS 5 - jak dobrze wiemy, w rzeczywistości wystarczy podpiąć iPhone’a (którego trzymają w rękach) do komputera i za pomocą iTunes w domowym zaciszu wgrać tę odsłonę systemu i tym samym otrzymać dostęp do wspomnianej usługi iCloud.

Wniosek taki z tego że Apple ma swoje powody. Gdyby ktoś cię bezczelnie okradał musiałbyś być idiotą żeby stać bezczynnie.
Na ich miejscu zrobiłbym dokładnie to samo. I przepraszam za tyle cytatów z innych stron, ale chciałbym żeby wszystko było jasne.

Oczywiście Apple święty nie jest, a to co robi jest śmieszne i żałosne. Przez jego wojny cofa się postęp technologiczny w telefonach innych mark które mogłyby je trochę ulepszyć.