Problem ze świeżą instalacją Windowsa z bootowalnego pendrive

Jak w temacie.
Problem jest taki. Przy próbie świeżej instalacji Win 7 czy to wersja 32 bity czy 64 czy Ultimate czy Home. Instalataor staje mi w miejscu na około 89/90% rozpakowywania plików systemu Windows 7
Dopiero świeża instalacja Windows Vista 32 Bity i opcja aktualizacji przechodzi pomyślnie. Na 3 dyskach pc już patrzyłem i jest to samo. Linuxy Ubuntu/Mint itp instalują się normalnie.
Windows XP wywala bluescreen w tym okienku niebieskim gdzie można partycje sformatować.
Mo udanej opcji uaktualnienia Visty na 7. Nie mogę nic zainstalować pobranego z ie np głupiej opery z ich oficjalnej strony.
Bo po zaakceptowaniu warunków itp. Instalacja się przerywa i nie udaje. Pobrać chrome też nie mogę. Bo IE wywala błędy zabezpieczeń itp. I nie pomaga wyłączenie UAC czy jak to się tam zwie.
Nie pomaga również kliknięcie prawym i użycie uruchom jako administrator. Wtedy nic się nie dzieje.
Co mam zrobić żeby zainstalować normalnego Windowsa którego będę mógł używać normalnie?
Bo szczerze już żygam ciągłym kombinowaniem z okienkiem i już chyba wrócę do tego linuxa. Bo działa od strzała, tylko o te gry mi chodzi. Po to chcę zainstalować windę. Bo większosc gier nie działa poprawnie na linuxie. Tylko po to.
Ktoś mi pomoże?
Dodam że już drugi mój komputer w ciągu miesiąca. I na drugim jest to samo. Linux działa. A windows takie cyrki robi. Tylko ta Vista się poprawnie instaluje. A 7 niestety nie.
Na laptopie i dysku 120 gb było to co dzieje się teraz na dysku 120GB i 150GB tylko że w komputerze stacjonarnym.
Naprawdę pomoże mi ktoś? Bo już jestem zzdesperowany. 6 dzień (nie pod rząd z tym walczę i rozwiązania nie widać).
Pendrive to Adata UV128 16GB
A bootowalny pendrive robiłem rufusem,Yumi,Wintoflash lite
I dalej nic.....
Będę wdzięczny za pomoc.