Odpowiedz

Przyrządzanie nadziewanej kaczki

 
LadyInBlue
Pani SuperMod

Liczba postów: 19.072
Post: #1

Przyrządzanie nadziewanej kaczki


Zwierzenia pewnego internauty Cwaniak


Niedawno weszliśmy w posiadanie kaczki. Takiej kwa-kwa, tyle że nieżywej, znaczy do konsumpcji. No i dzisiaj nadeszła wielko pomna chwila zjedzenia owej. Kaczka od razu wydawała się podejrzana - wielka, koścista, z długą szyją. Została nadziana - to było 2 dni temu - nadzieniem z książki kucharskiej (żona wie dokładnie jakim) i upieczona.

Trwało to niemiłosiernie długo i kosztowało majątek, bo piekarnik jest na prąd. Po upieczeniu kaczka wyglądem i konsystencją przypominała mumię Tutenchamona dopiero co rozwiniętą z modnych wówczas bandaży. Ze skrzydeł i goleni wylazły kości a nadzienie zmieniło się w jakiś przemysłowy żużel.


Dziś kaczka powędrowała do gara w celu podgrzania. Ledwo tam wlazła, a szyję trzeba jej było fantazyjnie zawinąć do tyłu. Grzała się i grzała. Woda na dnie gara przybrała kolor fioletowo-czarny. W końcu kaczka wylądowała na talerzu i okazało się, że żadne z kuchennych narzędzi tortur jej nie rusza. Pomógł dopiero nóż zębaty Piranha, ten co w reklamach kroi szyny kolejowe i pancerz Abramsa. Szkielet kaczki był chyba wykonany z jakichś kompozytów przywiezionych z kosmosu i poskręcany tytanowymi klamrami. Niewiarygodnie twardy. Myślałem, że kroję żółwia. Po rozkrojeniu wyszło na jaw, że kaczka pełna jest szarawych parujących podrobów wymieszanych z wzmiankowanym żużlem. Znów jak w mumii, gdyby ją podgrzać w mikrofali. Pychota, jeśli jest się Chińczykiem albo zboczeńcem.


No cóż, pora na obiad. Sekcja wykazała, że mięsa na kaczce jest jak na lekarstwo, zupełnie jakby cierpiała na zanik mięśni i nigdy nie odrywała się od ziemi ani nie pływała. W dodatku mięso to było przemyślnie powciskane między kompozytowe gnaty. Pod skórą widniała za to gruba warstwa nieapetycznego żółtego tłuszczu a sama skóra była czarna i kostropata. Smaku z uwagi na grypę nie czułem, ale może to i lepiej. Nie pozostało nic innego jak zadowolić się frytkami i sałatką warzywną. I dobrze, trzeba zrzucać kilogramy.


Nigdy nie przypuszczałem, że kaczka to takie jarskie danie. Smacznego.


Gdyby do takiej kaczki dorwałby się doberman, popadłby w depresję i zdechł z żalu nad sobą.

Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.
[Obrazek: Lady_In_Blue.gif]
[Obrazek: sygnaasia.png]

Windows ❼ Forum

23.03.2012 21:06

Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Uważaj na kaczki! LadyInBlue 0 562 08.07.2017 13:18
Ostatni post: LadyInBlue
Polowanie na kaczki LadyInBlue 0 1.095 22.07.2011 09:59
Ostatni post: LadyInBlue
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek.
Zebrano 0 głosów.