Microsoft i Google osiągnęły porozumienie, na mocy którego firmy mają zakończyć wszystkie batalie sądowe i wycofać skargi kierowane do regulatorów rynku, dotyczące działań rywala. Oba podmioty uzgodniły, że w przyszłości wszystkie problemy będą najpierw wyjaśniać ze sobą, a ewentualny pozew pojawi się dopiero wtedy, gdy współpraca nie przyniesie pożądanych efektów.

Microsoft i Google od bardzo dawna toczą boje na salach sądowych, co w zasadzie nikogo już nie dziwi. Ostatnio jednak stosunki pomiędzy podmiotami mocno się ociepliły. Okazuje się, że relacje są na tyle dobre, że oba przedsiębiorstwa nie będą składać na siebie skarg do regulatorów rynku. Według podanych informacji, nad porozumieniem pracowano już dość długo i nie ma związku z ostatnimi wydarzeniami na rynku.

Obecnie Google ma ogromne problemy z Komisją Europejską, która dopatrzyła się nadużywania pozycji rynkowej przez firmę w przypadku systemu Android. Microsoft twierdzi, że nie bierze udziału w całej sprawie. Trzeba w tym miejscu wspomnieć, że firma z Redmond porzuciła członkostwo w FairSearch i ICOMP, a więc w dwóch organizacjach, które wspierają wszelkie kroki prawne przeciwko Google. Co ciekawe, z pierwszym podmiotem producent systemów Windows pożegnał się w styczniu tego roku, przy czym już w grudniu zrezygnował z jego finansowania. Możliwe, że był to jeden z warunków podpisania porozumienia z Google.

Wyraźnie też widać, że relacje pomiędzy Sundarem Pichaiem (CEO Google) i Satyą Nadellą (CEO Microsoftu) są dużo lepsze, niż były za czasów Erica Schmidta i Steve’a Ballmera. Sytuacja nieco się uspokoiła, co dla obu firm jest bardzo korzystne. Warto wspomnieć, że od jakiegoś czasu Microsoft zaczął mocno inwestować w swoje aplikacje dla Androida, które błyskawicznie zyskały popularność i zostały dobrze odebrane przez użytkowników.