Spory patentowe w branży technologicznej są na porządku dziennym i nikogo już nie dziwią doniesienia o kolejnych wyrokach w sprawie naruszenia dóbr danej firmy. Mimo to w ostatnim czasie można zauważyć, że najwięksi giganci zaczęli częściej dążyć do porozumienia i podpisywać ze sobą ugody. Wynika to głównie z tego, że spory sądowe generują duże koszty, a także negatywnie wpływają na wizerunek marki. Do podobnych wniosków właśnie doszło Google i Microsoft.

Od dłuższego czasu na terenie Stanów Zjednoczonych i Niemiec obie te firmy toczyły ze sobą sądowe batalie, wzajemnie oskarżając się o naruszenie różnych patentów. Przykładowo, już od 2010 roku ciągnie się sprawa, w której Microsoft pozwał Google o wykorzystywanie swojej technologii w systemie Android. W odpowiedzi Motorola, obecnie należąca do firmy z Mountain View, zaczęła domagać się 4 miliardów dolarów rocznie od Microsoftu za wykorzystywanie rozwiązań obecnych w konsoli Xbox 360. Łącznie tego typu pozwów było aż 20 i żadna z firm nie chciała zgodzić się na warunki konkurenta, więc do tej pory nie zostały one rozstrzygnięte. Oczywiście ich prowadzenie generowało duże koszty.

W związku z tym firmy Google i Microsoft w końcu postanowiły zakończyć spory i samodzielnie zawarły ugodę, w ramach której rezygnują z dalszego dochodzenia swoich roszczeń. Niestety nie ujawniono, na jakich dokładnie warunkach podjęto tę decyzję, ale niewykluczone, że była ona związana z finansowym zadośćuczynieniem po obu stronach. Zamiast tego obaj giganci informują o nawiązaniu partnerstwa technologicznego i rozpoczęciu wspólnych prac nad różnymi rozwiązaniami. Należy jednak zauważyć, że porozumienie nie oznacza, iż firmy w przyszłości nie będą chciały dochodzić swoich praw w sądzie. Mimo to niektórzy sugerują, że za ugodę odpowiada sam Satya Nadella i Sundar Pichai, więc obaj dyrektorzy raczej nie chcieliby zbyt szybko zepsuć efektu swoich negocjacji.

Na koniec warto przypomnieć, że niedawno Microsoft umorzył wszystkie działania przeciwko Samsungowi, a od jakiegoś czasu ściśle współpracuje z Apple, więc ostatnie doniesienia są jedynie potwierdzeniem tego, jak bardzo w ostatnim czasie zmieniła się polityka producenta najpopularniejszego systemu operacyjnego na świecie. Biorąc pod uwagę niedawne poczynania największych firm, możliwe że już niedługo wielomilionowe odszkodowania odejdą w zapomnienie, co mogłoby pozytywnie wpłynąć na rozwój całego rynku.