Microsoft Edge to najnowsza przeglądarka internetowa Microsoftu, która została wprowadzona na rynek wraz z premierą systemu operacyjnego Windows 10. Co ciekawe, była ona jedną z większych zmian na które zdecydował się producent z Redmond przy projektowaniu wspomnianego wcześniej OS. Edge, znana też jako Project Spartan, zastąpiła bowiem popularną i mocno związaną z firmą aplikację Internet Explorer. Wszystko wskazuje jednak na to że jej pierwsza wersja nie odnosi spektakularnego sukcesu, ponieważ korzysta z niej mniej niż połowa użytkowników przygotowanych przez firmę okienek.

Niezbyt udany start podkreśla także fakt że Edge jest domyślną przeglądarką po zastosowaniu ekspresowych ustawień w procesie instalacji Windowsa 10. Według danych opublikowanych przez NetMarketShare system ma obecnie 5,21% udział w rynku, podczas gdy z nowej aplikacji Microsoftu korzysta około 2,03% internautów. Wniosek może być więc tylko jeden - posiadacze wprowadzonych do sprzedaży w lipcu bieżącego roku okienek w czasie przeglądania zasobów sieci decydują się na rozwiązania inne niż Edge.

Czy jednak nowa przeglądarka Microsoftu jest skazana na porażkę? Niekoniecznie - producent udostępnił bowiem swoim klientom niedopracowaną i pozbawioną wielu przydanych funkcji (m.in wsparcia dla rozszerzeń) wersję aplikacji, a interesujące rozwiązania mają w niej pojawić się dopiero w przyszłości. Edge może więc jeszcze znaleźć grono oddanych użytkowników, jednak na to potrzeba czasu oraz bardziej wzmożonych wysiłków firmy z Redmond.