Pod koniec lipca na rynku zadebiutuje Windows 10. Producent ma co do tego spore nadzieje, ale bardzo ciekawe czy uda się przekonać do przesiadki na nową platformę użytkowników Windows 7, których liczba osiągnęła właśnie szczytowy poziom.

Net Applications opublikowało najnowsze, pochodzące z czerwca 2015 roku, statystyki dotyczące rynkowych udziałów poszczególnych systemów operacyjnych. Absolutnym dominatorem okazał się Windows 7 właśnie, który osiągnął wynik 60,98% - najwyższy w swojej historii.

Plasujący się za plecami lidera Windows 8.1 może pochwalić się rynkowymi udziałami na poziomie 13,12% i jest to wynik jedynie odrobinę lepszy od leciwego już przecież Windows XP - 11,98%.

I właściwie na tym można by temat zakończyć. Pozostałe wersje systemu Windows, a zwłaszcza Linux i Mac OS nie odgrywają większej roli. Szczegóły znajdziecie jednak na poniższym wykresie.

Statystyki jednoznacznie pokazują, iż Windows 7 cieszy się ogromną popularnością. Nic dziwnego zatem, że osoby korzystające z tego systemu, a także z Windows 8 lub Windows 8.1 będą mogły bez opłat przesiąść się na Windows 10 w wersji Home lub Pro (to tylko dwie z siedmiu wersji systemu). Gdyby takiej opcji zabrakło Windows 10 mógłby mieć problemy z szybszym pozyskaniem większej liczby użytkowników, a o to producentowi przecież chodzi.