Windows 10 może być płatny dla użytkowników jednego z popularniejszych systemów Microsoftu, Windows 7. Takiego zdania jest Gregg Moskowitz, analityk firmy Cowen. Gigant z Redmond kładzie także duży nacisk na subskrypcję Office'a 365, więc identyczny model finansowy może zostać zastosowany również w przypadku nowej wersji okienek.

Według Moskowitza Windows 10 ma szansę zostać darmową aktualizacją do Windowsa 8 i 8.1. Wielu użytkowników narzekało na zoptymalizowane pod urządzenia dotykowe oprogramowanie, więc byłby to miły gest Microsoftu w ich stronę. Na podobne zachowanie nie mają jednak co liczyć posiadacze "siódemki". Ich liczba jest zbyt duża, żeby gigant z Redmond mógł wyjść z tego typu ofertą.

Microsoft przywiązuje także dużą wagę do subskrypcji Office'a 365. Zdaniem Moskowitza taki sam model sprzedaży może zostać zastosowany przy Windowsie 10. Rozwiązanie byłoby korzystne dla części prywatnych użytkowników, jednak problem pojawiłby się w przypadku firm. Subskrypcja jest bardziej kosztowna w dłuższej perspektywie i nie wydaje się szczególnie dobrym rozwiązaniem dla przedsiębiorstw - twierdzi.

Oficjalne informacje na temat modelu sprzedaży Windows 10 powinny pojawić się w najbliższym czasie. Microsoft na 21 stycznia planuje dotyczącą systemu konferencję. Możliwe więc, że wtedy dowiemy się konkretów.