Kilka dni temu do Sieci wyciekła nowa, nieoficjalna kompilacja Windows 10, oznaczona numerkiem 9888. Początkowo wydawało się, że niczego specjalnie ciekawego w niej nie ma: ot nieco nowsza wersja jądra NT, nieco zaktualizowane aplikacje systemowe, wyszukiwarka w panelu ustawień, opisanie 32-bitowych aplikacji w Menedżerze Zadań jako Windows on Windows, oraz efekt zoomu przy zmniejszaniu i zwiększaniu rozmiarów okien. Gdy jednak nieco w niej pogrzebaliśmy, znaleźliśmy dwie, niezapowiadane wcześniej przez Microsoft rzeczy.

Ukryte w „dziesiątce” nowości spodobają się przede wszystkim właścicielom urządzeń przenośnych. Są wyraźnie zapożyczone są z rozwiązań przygotowanych dla Windows Phone. Posiadacze tych wszystkich hybrydowych urządzeń „2 w 1” (takich jak będący główną nagrodą naszego konkursu Asus T100) staną się dzięki nim bardziej niezależni od źródeł energii elektrycznej – i od dostępu do Sieci.

Pierwsza z nich to mechanizm Battery Sense, dostępny wtedy, gdy Windows 10 zainstalujemy na fizycznej maszynie z zasilaniem akumulatorowym. Podobnie jak w swojej wersji dla komórek, pozwala on na sprawdzenie, które aplikacje zużywają najwięcej energii. Pozwala też automatycznie wyłączyć wszystkie zbędne aplikacje, także te działające w tle, gdy stan naładowania akumulatora spadnie poniżej 20%. Niezbędne aplikacje można będzie wciągać na białą listę, tak by systemowy mechanizm nie wyłączył nam komunikatora, gdy oczekujemy na ważną wiadomość.

Druga nowość to mapy offline. W panelu ustawień systemowych, po wybraniu opcji Maps, możemy pobrać lokalnie mapy Binga i zainstalować je w systemie. Proces pobierania sprowadza się do wyboru kontynentu, państwa i niekiedy regionu (np. w wypadku Niemiec). Paczka z mapami naszego kraju zajmuje 354 MB.

Kompilacja, mimo że nieoficjalna i niezalecana do testów, działa bardzo stabilnie, i gdyby nie jej problemy z logowaniem do konta Windows (swoją drogą, czemu to instalacja nawet darmowych aplikacji z Windows Store wymaga korzystania z konta online?), można by było powiedzieć, że jest świetna. Linki magnetyczne do obrazu ISO znajdziecie na forum MyDigitalLife. Przypominamy, że wersja ta kompletnie nie nadaje się do zastosowań produkcyjnych i nikt tu nie bierze odpowiedzialności za nic – bawicie się nią na własne ryzyko.