Stephen Elop, obecny szef przejmowanej przez Microsoft Nokii, ma coraz większe szanse zastąpić Steve'a Ballmera. Anonimowe doniesienia mówią o tym, że Elop planuje małe trzęsienie ziemi.

Agencja Bloomberg dotarła do osób związanych z procesem wyłaniania następcy Steve'a Ballmera, ustępującego prezesa Microsoftu. Całkiem prawdopodobne jest, że zastąpi go na stanowisku Stephen Elop, niegdysiejszy pracownik firmy, obecnie szef Nokii.

Elop, według źródeł Bloomberga, ma dość radykalny plan na uzdrowienie Microsoftu. Podobno chce zlikwidować wyszukiwarkę Bing. Choć nie jest szczególnie popularna to można ją zaliczyć do nielicznego grona mających znaczenie rywali Google. Mało tego - Elop planuje też pozbyć się części firmy odpowiedzialnej za konsole, perłę w kornie, dzięki której 22 listopada rozpocznie się sprzedaż Xbox One (ale nie w Polsce).

Co zatem będzie głównym źródłem dochodu Microsoftu? Oprogramowanie, m.in. Office. W grę wchodzi wypuszczenie wersji pakietu biurowego na iPada. Microsoft oficjalnie potwierdził tę informację w połowie października. Jedynym sprzętem Apple, na jakim można używać pakietu biurowego MS jest iPhone. Ale wymaga to drogiej subskrypcji do usługi Office 365.

Jak oceniać, oczywiście nieoficjalne, plany Elopa? W dużej mierze zależy do od tego, jak podchodzimy do jego dokonań w Nokii. Uratował ją przed upadkiem i zapomnieniem czy pogrążył? A teraz - jeśli zostanie prezesem - uratuje czy pogrąży Microsoft?