Przedstawiciele stanu Nowy Jork ogłosili w tym tygodniu start zupełnie nowej inicjatywy. Miejsc, gdzie będzie można zjechać z autostrady i swobodnie odpisać na SMS-a. Jest to z pewnością bezpieczniejsze niż wstukiwanie wiadomości podczas jazdy.

W ramach pilotażowego programu, odbywającego się pod egidą gubernatora stanu Andrew Cuomo, powstanie na początku 91 tego typu stref. Wszystkie mają wykorzystywać istniejące miejsca przeznaczone do odpoczynku. Celem programu jest zmniejszenie liczby zdekoncentrowanych kierowców na drogach, bo - jak wiadomo - rozproszony kierowca to większa szansa na wypadek. "Stan Nowy Jork będzie nadal stosował wszystkie dostępne środki, żeby walczyć z wysyłaniem SMS-ów podczas jazdy" - zapowiedział gubernator podczas konferencji prasowej. Jeśli inicjatywa się powiedzie, podobnych miejsc powstanie więcej. Jednak czy kierowcy rzeczywiście z nich skorzystają? Zawsze warto spróbować.

Źródło: autoblog.com