Mobilna rewolucja trwa. Okazuje się, że już niedługo operatorzy komórkowi zarobią więcej na transmisji danych niż na usługach głosowych.

Dynamiczny rozwój sieci telekomunikacyjnej na całym świecie w połączeniu z niezwykłą popularnością smartfonów sprawia, że nikogo nie dziwi już możliwość dostępu do szybkiego internetu za pomocą telefonu. Telefonia mobilna bez wątpienia cieszy się coraz większą popularnością wśród użytkowników w niemal każdym kraju. Okazuje się, że w ciągu najbliższych kilku lat to właśnie transmisja danych, a nie usługi głosowe będą odpowiadały za większą część przychodów operatorów komórkowych na całym świecie.

Tak przynajmniej wynika z danych zaprezentowanych przez GSMA, organizację zrzeszającą operatorów telefonii komórkowej z całego świata. Według nich, już w 2018 roku globalne przychody operatorów z transmisji danych po sieci (559 mld dol.) wyprzedzą przychody z tradycyjnych usług głosowych (547 mld dol.).

Jako główną przyczynę takiego stanu rzeczy, GSMA wskazuje rosnącą w zawrotnym tempie popularność urządzeń mobilnych, jak smartfony i tablety. Użytkownicy mobilnych gadżetów z roku na rok zgłaszają coraz większe zapotrzebowanie na dane. Co ciekawe, w Japonii już w zeszłym roku przychody z transmisji danych wyprzedziły przychody z usług głosowych. W Argentynie przesunięcie to ma mieć miejsce w tym roku. W USA i Wielkiej Brytanii w 2014 r.

Źródło: gsma.com, fot.: Dreamstime.com