Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
Pamiętnik kota - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Inne (/inne-11-f)
+--- Dział: Humor (/humor-25-f)
+--- Wątek: Pamiętnik kota (/pamietnik-kota-22852-t)



Pamiętnik kota - LadyInBlue - 03.04.2012 21:48

Dzień 752
Moi więziciele ciągle dokuczają mi jakimiś dziwnymi kołyszącymi się na sznurku przedmiotami. Sami, rozrzutni w jedzeniu świeżego mięsa, każą wcinać jakieś suche płatki. Tylko nadzieja ucieczki trzyma mnie przy życiu, a zniszczenie jakiegoś mebla daje mi troszeczkę satysfakcji. Możliwe, że jutro zjem im jakiegoś kwiatka.

Dzień 761
Dzisiaj biegałem pod nogami moich więzicieli z myślą o ich morderstwie i prawie mi się to udało. Musze spróbować na szczycie schodów. W celu obrzydzenia i zniechęcenia tych bezmoralnych oprawców, zmusiłem się raz do zwymiotowania na ich ulubiony fotel. Musze spróbować to powtórzyć im na łóżko.

Dzień 762
Spałem cały dzień tylko po to aby drażnić tych więzicieli w późnych godzinach nocnych niekończącymi się prośbami o strawę.

Dzień 765
Urwałem myszy głowę i przyniosłem im samo jej ciało w celu wzbudzenia strachu w ich sercach. Niech wiedzą do czego jestem zdolny. Oni szczebiotali tylko radośnie jaki to ze mnie dobry kot HMMM. Plan zawiódł.

Dzień 768
W końcu zdałem sobie sprawę co z nich za sadyści. Bez żadnej podstawy wybrali mnie do wodnych tortur. Tym razem jednakże do tortur został włączony palący i pieniący środek chemiczny zwany 'szamponem'. Jaki chory umysł mógł wynaleźć taki płyn? Moim jedynym sposobem na zapomnienie o żalu jest kawałek kciuka, który dalej siedzi mi między zębami.

Dzień 771
Odbyło się jakieś spotkanie ich wspólników. Zamknęli mnie samego na ten czas. Jednak mogłem słyszeć odgłosy i odory tych szklanych rurek które oni nazywają " PIWO". Usłyszałem także, że moje zamkniecie spowodowane było MOJA siła 'UCZULENIA'. Muszę się dowiedzieć co to takiego i jak to użyć na swoją korzyść.

Dzień 774
Jestem przekonany, że inni uwięzieni są ich oddanymi służącymi a może nawet kapusiami. Pies jest rutynowo wypuszczany na dwór, a jak wraca to wygląda na więcej niż uradowanego. On musi być stuknięty. Natomiast ptak na pewno jest donosicielem. Opanował ich straszny język do perfekcji (podobny do mowy kretów) i gada z nimi nieustannie. Jestem pewny, że zdaje on raport z każdego mojego kroku. Ponieważ jest on umieszczony w metalowym pomieszczeniu, jego bezpieczeństwo jest zapewnione. Poczekamy, zobaczymy - to tylko sprawa czasu.