Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
Jedziemy na Euro - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Inne (/inne-11-f)
+--- Dział: Humor (/humor-25-f)
+--- Wątek: Jedziemy na Euro (/jedziemy-na-euro-18708-t)



Jedziemy na Euro - LadyInBlue - 20.09.2011 10:02

"Jedziemy na Euro!!" krzyknął pan Janek,
Po meczu z Belgią wybywszy na ganek,
A że mróz ściskał, rzecz oczywista,
że go ogrzała woda ognista.

"Jedziemy po złoto! Czas otworzyć 'bronka',
To Leo zrobi cud zamiast Donka,
Takich sukcesów już nikt nie pamięta,
Więc trzeba wierzyć - w Polsce rzecz święta.

Nieważny ranking, nic to nie znaczy,
Nieważna forma naszych kopaczy,
To my jesteśmy biało-czerwoni,
Więc my wygramy, nie jacyś oni.

I na nic głos kumpla był - realisty,
Który na temat dość oczywisty,
Stwierdził z trzeźwością umysły nad ranem,
ze problem nawet był z Kazachstanem,

Nie mówiąc o pewnej piłkarskiej skazie,
Gdy Orły poległy gdzieś na Kaukazie,
Ani o meczu gdy Szpaku śpiewał,
o tym jak Łukasz G. się rozgrzewał...

Pewności ducha pana Janeczka
Nie zmącił w ogóle, choćby tak z deczka,
Zero do trzech - mecz wielkiej szkody,
Z rywalem dalekim zza Wielkiej Wody.

Nieważne, że podobna nauka,
Wynikła już za Janasa - mruka,
Albo trenera, co w mediach brylował,
Którego syn coś tam kupował...

Dotarły Orły po dwóch granicach
do kraju, gdzie córki się trzyma w piwnicach,
By tam trenując każdego ranka,
Nadziejom wielkim sprostać pana Janka.

Mecz pierwszy będzie w niedzielę z Niemcami,
Pan Janek:"Wygramy w cuglach z Frycami!
Przecież widziałem własnymi oczyma,
jak Leo niemieckie dwie głowy trzyma".

I już za okno flagę wystawia,
Co stała w kącie od 3 maja,
A przy okazji, jadąc na ryby,
Przyczepił dwie flagi w aucie na szyby.

Nadeszła niedziela - w Polsce dzień święty,
Więc pan Janeczek, wielce przejęty,
Wraca z Kościoła - wygląd amanta,
Biała koszula i spodnie do kanta.

Zasiadł w fotelu: "Zaraz się zacznie!",
Więc zaczął opijać browara smacznie,
"Nie będzie pluł nam Niemiec - złoczyńca!
Viva Beenhakker - nasz dobroczyńca!"

Już grają hymny, a w studiu drą koty,
Hajto ze Świerszczem plotą głupoty,
A na stadionie mistrzowie ploteczek:
Mateusz Borek i Kołtoń Romeczek...

... i już po meczu... pan Janek wściekły,
"Niechby te Niemce w piekle się spiekły!
Miały być punkty! Miało być złoto!
Do domu wracaj polska miernoto!"

"Co to za trener ten cały Leo?!
Już nawet ój syn - to dziecko neo,
Który w sieciuni głupoty plecie,
Na forum dyskusji, gdzieś na Onecie,

Trenowałby lepiej tę całą hołotę!
Wracajcie do kraju - lecz na piechotę!"
Pana Janeczka amok nie gaśnie,
Albowiem wypił już siedemnaście...

I tak pan Janek wielce zdziwiony,
Rozczarowany i zniesmaczony,
Wziąwszy do ręki pilota z cyframi,
Przełączył kanał na "Taniec z gwiazdami"...