Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
10 sposobów na nowego współpracownika - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Inne (/inne-11-f)
+--- Dział: Humor (/humor-25-f)
+--- Wątek: 10 sposobów na nowego współpracownika (/10-sposobow-na-nowego-wspolpracownika-13701-t)



10 sposobów na nowego współpracownika - LadyInBlue - 07.02.2011 20:38

Nowy współpracownik to nowe zagrożenie dla Twojej pracy.
"Świeży" nie może popaść w łaski szefa, bo szybko będziesz
musiał szukać nowej posadki. Oto co zrobić, żeby szef lubił
Ciebie... i tylko Ciebie.

Nowy szuka kubka. Podaj mu kubek szefa i powiedz, że szef jest
luzak, a do tego ma świra - lubi zmywać. Jak skończy pić,
najlepiej niech zostawi kubek na parapecie.

Twój młodszy kolega ma zanieść fakturę do księgowości. Podaj mu
numer pokoju informatyków, wciśnij fakturę w zniszczarkę i każ
zanieść mu te paski. Dlaczego paski? To są tajne dane –
niepowołani nie mogą tego czytać (teraz są zaszyfrowane).
Bezpieczeństwo przede wszystkim.

Komputer się zawiesił. Poinstruuj nowego kolegę, że najlepiej
jest wyciągnąć wtyczkę z kontaktu... kilka razy.

Wtajemnicz nowego, że nie odbieramy telefonów o 13 – bo to
przynosi firmie pecha. Następnie nakabluj szefowi, że nowy
regularnie o 13 zrywa się z firmy na 5 minut na fajkę. Jak nie
wierzy, to niech do niego o 13 zadzwoni... Jeśli w Twojej firmie
wolno palić, to powiedz, że na szybki seksik z portierem.

Gdy nowego nie ma w pokoju, zadzwoń do gabinetu szefa i zacznij
rozmowę od:
(głos jakbyś krzyczał na nowego) „ZAMKNIJ SIĘ! Dla Ciebie to
jest Pan Szef – za wąski masz łeb, żeby tak o nim mówić... Halo?
Szefie... o przepraszam bardzo za te krzyki... nie, nic się nie
stało...”

Podmień na portierni karty parkingowe. A niech młody zaparkuje
na miejscu szefa.

Powiedz mu, że szef go wołał. A jak już się przekona, że nie, to
powiedz: "Przecież to był tylko taki żarcik, he he". Nabieraj go
w ten sposób tak długo, aż przestanie Ci wierzyć. Następnie idź
do szefa i powiedz, że nowy ma dla niego coś pilnego. Teraz wróć
do nowego i powiedz mu, że go szef woła. Zaklinaj się, że mówisz
szczerą prawdę – i tak nie pójdzie. Teraz możesz spokojnie
czekać. W końcu szef zjawi się w Twoim pokoju i opi*rdoli
nowego.

Nowy pewnie jeszcze nie wie, że ta firma jest zarządzana bez
stresu. Każdy do siebie mówi po imieniu. Właściwie to nawet do
szefa mówi się po imieniu. A już sam szef najbardziej uwielbia
zwracać się do wszystkich zdrobniale. Do niego też tak można
mówić – taki już jest nasz szefuńcio.

Poinformuj nowego kolegę, że szef oczekuje od swoich pracowników
prawdziwie męskiej postawy. Co oznacza: nie golenie się, nie
sprzątanie biurka, robienie odgachów na monitorze i chodzenie po
firmie z puszką piwa w ręce.

Teraz już możesz iść spokojnie do szefa i ponarzekać na nowego:
"Bo widzi szef, ten nowy to dobry chłopak, ale jakiś taki
dziwny. Ciągle wchodzi w drogę. Może go wysłać jako
przedstawiciela handlowego? Jakaś Alaska czy coś..."

I pamiętaj – może orły szybują wysoko, ale łasice nie wpadają w
turbiny samolotów!